“Maciej Synówka, były tenisista, a obecnie trener i ekspert Eurosportu, zdradził w rozmowie z kanałem Break Point, jaką ksywkę w świecie tenisowym ma Tomasz Wiktorowski, szkoleniowiec liderki światowego rankingu – Igi Świątek.”, — informuje: www.sport.pl
Oto branżowy pseudonim trenera Igi Świątek. Tak na niego mówią Maciej Synówka pięć lat temu został pierwszym Polakiem, który został zapisany do WTA Coaches Programe. To program, który wspiera i wyróżnia trenerów, którzy współpracują z tenisistkami z TOP 100.
Synówka jest również na co dzień ekspertem Eurosportu. Jego komentarze i analizy zbierają wiele pochwał. Ostatnio Synówka był gościem Dawida Celta oraz Marka Furjana na kanale Break Point (ponad 10 tysięcy subskrybentów).
Synówka zdradził tam m.in. sposób pracy z zawodniczkami.
– Jedno z moich pytań, zanim wyjdę z zawodniczką na kort, jest: jakiego rodzaju coachingu oczekujesz. Czy chcesz, żebym był bardzo werbalny, czy chcesz, że w momencie, gdy masz trudną sytuację, żebym to zaklaskał, żebym ci dał jakąś wyraźną informację – mówił Synówka.
W tym momencie przerwał wypowiedź i przypomniał sobie inną śmieszną historię. Zdradził bowiem, jaką ksywkę ma w świecie tenisowym Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek. Ich współpraca trwa od początku grudnia 2021 roku.
– A propos klaskania. Tomek Wiktorowski miał w tourze ksywkę „Two clap [dwa klaśnięcia – red.] Tommy”. Bo mówił hop, hop, albo właśnie podwójne klaśnięcie, żeby zaznaczyć, że jest ważny moment, więc wśród menadżerów agencji IMG Tennis miał ksywę „Two clap Tommy” – dodał z uśmiechem Synówka.
Całą rozmowę z Synówką można obejrzeć w tutaj.