„Martin wspomina sparingi z Tysonem Furym„, informuje: sport.ua
„Jestem maszyną, która zadaje tyle ciosów, ile tylko może. Nie męczę się, walczę dalej. Potrafię stworzyć problemy każdemu. Tyson Fury jest jedynym, z którym dzieliłem ring i nasze sparingi były równe. Kiedy sparujemy, wszyscy na sali są cisi, skupieni i patrzą na nas. Ja daję mu walkę, on daje mi walkę i zawsze dużo się uczę. Za każdym razem, gdy do mnie dzwoni, zawsze przychodzę i boksuję z nim.
Nie wiem, czy kiedykolwiek stanę przed nim na ringu, wiem tylko, że Tyson jest jedynym, który może dać mi dobry mecz sparingowy. Jesteśmy jak Muhammad Ali i George Foreman” – powiedział Bakole.
Wcześniej kongijski bokser Martin Bakole opowiedział, jak zatrzymał w sparingu Oleksandra Usyka i jakie negatywne konsekwencje to spowodowało.