“Saga związana z zaginięciem Camili Giorgi dobiegła końca. Była tenisistka, po porażce z Igą Świątek w marcu tego roku, zapadła się pod ziemię. Media wymyślały różne historie na temat zniknięcia Włoszki. Okazało się, że żadna z informacji nie była prawdą, a była tenisistka znalazła sobie nowe zajęcie i sposób na życie.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Sinner zgłosił się na… zimowe igrzyska. Nowa rola gwiazdy tenisa
Chwilę później Giorgi przerywa milczenie.
„Do wszystkich moich fanów. Jestem szczęśliwa, że mogę podzielić się z wami tą informacją. Zdecydowałam się zakończyć tenisową karierę. Jestem wdzięczna za waszą miłość i wsparcie przez tyle lat. Zapamiętam wszystkie te piękne chwile” – przekazała Giorgi.
Od tego momentu rozpoczęła się medialna nagonka na Włoszkę. Wśród spekulacji związanych z milczeniem i nagłym zniknięciem byłej tenisistki wymieniano między innymi fałszywe zaświadczenie o szczepieniu przeciwko COVID-19, problemy z prawem czy urzędem skarbowym we Włoszech.
Zwyciężczyni turnieju WTA 1000 w Montrealu z 2021 roku miała jednak zupełnie inne powody zakończenia sportowej kariery i wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Światło na sprawę rzuciła najnowsza wypowiedź prawnika 32-latki, który w rozmowie z „Corriere del Veneto” opowiedział o powodach wyjazdu jego klientki z Włoch.
– W ostatnich miesiącach dużo podróżowała w sprawach służbowych. Informacje o jej rzekomej ucieczce z Włoch z powodów problemów prawnych są tylko plotkami. Moja klientka mieszkała przez chwilę w Stanach Zjednoczonych. Potem wróciła do rodzimego kraju i tutaj również realizuje pewne projekty. Nigdy nie zniknęła ani nie uciekła” – podsumował Edmondo Tomaselli.
Dziennikarze szybko dotarli do informacji o nowych projektach Włoszki. Zdaniem „The Sun”, była tenisistka postanowiła zakończyć tenisową karierę, aby w pełni oddać się pracy w modelingu. Jej specjalizacją ma być promocja luksusowej bielizny dla kobiet. Włoscy dziennikarze poszli o krok dalej. Portal „oggi.it” zaznaczył, że Giorgi ma sama projektować ubrania. Linia jej bielizny ma być sygnowana nazwą „Giomila”.
Przejdź na Polsatsport.pl
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…