20 września, 2024
Katastrofa Barcelony na start Ligi Mistrzów! thumbnail
Sport

Katastrofa Barcelony na start Ligi Mistrzów!

Grająca niemal przez cały mecz w osłabieniu FC Barcelona przegrała w 1. kolejce Ligi Mistrzów na wyjeździe z AS Monaco 1:2. To pierwsza była porażka Blaugrany w sezonie.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

Czwartek był ostatnim dniem zmagań w ramach 1. kolejki Ligi Mistrzów. W potyczce Monaco z Barceloną faworytem byli goście, którzy w La Lidze jak na razie nie mają sobie równych. W Ligue 1 dobrze radzą sobie gospodarze, ale mało kto dawał im szansę na punkty.

Tymczasem wszystko zgodnie z oczekiwaniami działo się jedynie przez kilka minut. Barcelona starała się atakować. W końcu odgryzać drużynie Hansiego Flicka zaczęli się miejscowi.

W 10. minucie doszło do wydarzenia, które trudno racjonalnie wytłumaczyć. Słynący z dobrej gry nogami Marc-Andre ter Stegen tak zagrywał piłkę, że podał ją rywalowi. Sytuację starał się jeszcze ratować Eric Garcia, ale sfaulował przeciwnika przed polem karnym i otrzymał czerwoną kartkę.

Grając w osłabieniu Barcelona niewiele potrafiła zdziałać w ofensywie, w tyłach przetrwała zaledwie sześć minut. Wówczas dalekie zagranie przejął Maghnes Akliouche i z dużą łatwością przedostał się w pole karne. Płaski strzał przy słupku i piłka znalazła się w bramce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol „stadiony świata” w Argentynie

Monaco po objęciu prowadzenia starało się wykorzystać fakt, że Barcelona całkowicie się rozsypała. W 21. minucie potężnie z dystansu uderzył Lamine Camara. Piłka poszybowała tuż obok słupka.

W 28. minucie Barcelona niespodziewanie wyrównała! Zagranie za plecy obrońców do Lamine’a Yamala, ten przedostał się z piłką w okolice linii pola karnego, ograł kolejnego defensora i płasko uderzył przy słupku. Philipp Kohn był bez szans.

Wyrównujące trafienie dodało Barcelonie więcej wiary. Goście uzyskali na kilka minut przewagę. W końcu jednak miejscowi ponownie zaczęli mieć mecz pod kontrolą, ale do końca premierowej odsłony nie oddali groźnego strzału na bramkę ter Stegena.

Po zmianie stron Barcelona czekała na swój moment. W kilku momentach wicemistrzom Hiszpanii niewiele brakowało, aby poważniej zagrozić Monaco. Niewidoczny był Robert Lewandowski.

W końcu do pracy wzięli się miejscowi, którzy zamierzali odzyskać prowadzenie. W 57. minucie mocny strzał z dystansu oddał Vanderson, ter Stegen wyciągnął się w bramce i sparował piłkę na rzut rożny. Osiem minut później po rzucie rożnym w zamieszaniu do piłki doszedł Takumi Minamino. Strzał odbił się od obrońcy i piłka wylądowała na górnej siatce.

Monaco zdobyło drugiego gola w 71. minucie. Kolejne zagranie za plecy obrońców Barcelony, tym razem dotarło do odbiorcy. Rezerwowy George Ilenikhena wyszedł naprzeciwko ter Stegena i pewnie uderzył do bramki!

Goście musieli zaatakować, ale nie byli w stanie zdominować dobrze dysponowanego rywala. W 79. minucie Hansi Flick dokonał trzech zmian. Z boiska zszedł m.in. Lewandowski.

Na boisku wciąż więcej do powiedzenia mieli gospodarze. W 81. minucie Folarin Balogun uderzył z ostrego kąta, ter Stegen zdołał sparować piłkę na rzut rożny.

Wydawało się, że po emocjach będzie w 85. minucie. Szarżował Balogun i został przewrócony przez Inigo Martineza. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny, ale po analizie powtórek zmienił decyzję.

Monaco do końca nie pozwoliło gościom na zbyt wiele i dowiozło jednobramkowe prowadzenie.

AS Monaco – FC Barcelona 2:1 (1:1) 1:0 – Maghnes Akliouche 16′ 1:1 – Lamine Yamal 28′ 2:1 – George Ilenikhena 71′

Składy:

AS Monaco: Philipp Kohn – Vanderson (88′ C. Mawissa Elebi), Thilo Kehrer, Mohammed Salisu, Wilfried Singo – Lamine Camara (46′ Aleksandr Gołowin), Denis Zakaria – Maghnes Akliouche, Takumi Minamino (69′ Folarin Balogun), Eliesse Ben Seghir (69′ Caio Henrique) – Breel Embolo (59′ George Ilenikhena).

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen – Jules Kounde, Pau Cubarsi (79′ Ferran Torres), Inigo Martinez, Alex Balde (88′ Ansu Fati) – Pedri (83′ Pablo Torre), Marc Casado – Lamine Yamal (79′ Gerard Martin), Raphinha, Eric Garcia – Robert Lewandowski (79′ Sergi Dominguez).

Żółte kartki: Ben Seghir, Camara, Zakaria, Balogun (Monaco) oraz Martinez, Balde, Raphinha (Barcelona).

Czerwona kartka: Garcia (Barcelona), /faul taktyczny, 10’/.

Sędzia: Allard Lindhout (Holandia).

Czytaj także:

Deklasacja w Rotterdamie. Bayer nie miał litości

Czerwona kartka w 11. minucie meczu Barcelony. Zobacz, co się stało

Powiązane wiadomości

Niespodzianka w Lidze Mistrzów. Polski faworyt zawiódł

sport. pl

Zełeński reaguje na zatrzymanie Usyka w Polsce. Ostro

sport. pl

Były kadrowicz krytykuje Roberta Lewandowskiego. Mocne słowa! „Mamy kapitana, ale nie mamy lidera”

przegladsportowy .onet.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej