„„To posunięcie odzwierciedla schemat, według którego rosyjscy urzędnicy oskarżają Zachód i Stany Zjednoczone o tworzenie podziałów ideologicznych rzekomo mających na celu izolację Rosji, jednocześnie zachowując się w stylu zimnej wojny”.„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Posunięcie to odzwierciedla schemat, według którego rosyjscy urzędnicy oskarżają Zachód i Stany Zjednoczone o tworzenie podziałów ideologicznych, rzekomo mających na celu izolację Rosji, przy jednoczesnym angażowaniu się w zachowania w stylu zimnej wojny, zachęcające do globalnych obozów i podziałów ideologicznych” – czytamy w raporcie.
Analitycy zauważyli także, że Rosja w ostatnim czasie wzmogła wysiłki na rzecz stworzenia eurazjatyckich forów i mechanizmów bezpieczeństwa, takich jak proponowana przez Federację Rosyjską „eurazjatycka architektura bezpieczeństwa”, „mająca na celu wykluczenie Zachodu i pogłębienie podziałów opartych na tych rzekomo ideologicznych liniach”.
„ISW zauważa również, że Kreml w ostatnim czasie wzmógł wysiłki na rzecz kodyfikacji ideologii państwowej opartej na niejasnych rosyjskich „tradycyjnych wartościach”, z pominięciem rosyjskiej konstytucji, która zabrania takich prób” – stwierdził ISW.
Rosyjski rząd opracował listę krajów, w których zdaniem rosyjskich władz „narzuca się mieszkańcom destrukcyjne postawy sprzeczne z rosyjskimi wartościami duchowymi i moralnymi”. 20 września dokument podpisał premier Rosji Mychajło Miszustin. Na liście znalazło się 47 krajów, prawie wszystkie wcześniej zaliczane były do Rosji wśród tzw. krajów nieprzyjaznych.
Na liście znajdują się USA i Kanada, wszystkie kraje Unii Europejskiej oraz wiele krajów europejskich niebędących członkami UE, w tym Wielka Brytania, Szwajcaria i Norwegia; Japonia i Korea Południowa, Australia i Nowa Zelandia, Mikronezja i Bahamy, a także Ukraina. Na liście wymieniono także Tajwan jako część Chin, chociaż ChRL w ogóle nie jest wymieniona. Nie obejmuje także Słowacji, Węgier, Turcji, Mołdawii i Gruzji.
Lista została przygotowana na polecenie Prezydenta Rosji Władimira Putina. 19 sierpnia podpisał dekret „O udzielaniu pomocy humanitarnej osobom wyznającym tradycyjne rosyjskie wartości duchowe i moralne”. Zgodnie z tym dekretem mieszkańcy krajów, w których rzekomo narzucane są „niszczycielskie neoliberalne postawy ideologiczne”, chcący przenieść się do Rosji, będą mogli uzyskać zezwolenie na pobyt w uproszczony sposób. Zostaną zwolnieni z wymogu znajomości języka rosyjskiego oraz znajomości historii i prawa Rosji.
Ponadto tacy cudzoziemcy będą przyjmowani poza limitami ustalonymi przez rząd. Dekret Putina nie precyzuje dokładnie, w jaki sposób chętni będą musieli wykazać swoje przywiązanie do tradycyjnych wartości i sprzeciw wobec polityki liberalnej.
Termin „nieprzyjazne państwa” pojawił się w Rosji w 2021 roku. W tym czasie znalazły się wśród nich USA i Czechy. Po rozpoczęciu w lutym 2022 roku na pełną skalę inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę lista zaczęła szybko się wydłużać. Obecnie liczy 49 państw, w tym wszystkie państwa członkowskie G7 i wszystkie 27 krajów Unii Europejskiej. Jedynym krajem NATO, którego nie ma na liście „nieprzyjaznych”, jest Turcja.