„Oficjalnie plan nie został jeszcze opublikowany„, informuje: www.radiosvoboda.org
Wśród czterech głównych punktów planu Zełenskiego, jak pisze gazeta, powołując się na źródła, kluczowe miejsce zajmuje żądanie gwarancji bezpieczeństwa, w istocie nawiązujące do artykułu piątego traktatu o obronie zbiorowej NATO.
Kolejnym, nie zgłaszanym wcześniej punktem planu jest wsparcie kontynuacji działań Sił Zbrojnych Ukrainy na terytorium Rosji, w szczególności w obwodzie kurskim. Ponadto plan przewiduje gwarancje zaopatrzenia Ukrainy w nowoczesną broń i międzynarodową pomoc finansową.
Wcześniej w szeregu publikacji napisano, że plan obejmuje także formalne zaproszenie Ukrainy do NATO i pozwolenie na uderzenie w głąb terytorium Rosji zachodnią bronią dalekiego zasięgu. Oficjalnie plan nie został jeszcze opublikowany. Wołodymyr Zełenski mówił już wcześniej, że składa się z czterech punktów i jeszcze jednego, co będzie istotne już w okresie powojennym.
Źródła „The Sunday Times” piszą także, że podczas wizyty Zełenskiego Biden prawdopodobnie nie ogłosi publicznie zniesienia zakazu użycia amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do ataków na terytorium Rosji. Decyzja w tej sprawie może jednak zostać podjęta w tajemnicy, jak napisał brytyjski dziennik „The Guardian”. Władze rosyjskie już wcześniej groziły Zachodowi konsekwencjami w przypadku takiej decyzji.
Nie jest jasne, w jaki sposób można sformalizować gwarancje bezpieczeństwa Ukrainy, na wzór jej uczestnictwa w NATO. Szereg krajów zachodnich, w tym Stany Zjednoczone, wielokrotnie podkreślały, że pomagając Ukrainie, zamierzają uniknąć bezpośredniego konfliktu zbrojnego z Rosją.
Wołodymyr Zełenski przybył do USA dzień wcześniej. Oczekuje się, że w tym tygodniu wygłosi przemówienie przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. 26 września spotka się w Białym Domu z Joe Bidenem. Zamierza także spotkać się z obydwoma kandydatami na prezydenta USA – Kamalą Harris i Donaldem Trumpem. Planowane są także jego spotkania z kierownictwem Kongresu, a także przywódcami szeregu krajów i organizacji międzynarodowych.
W wiadomości wideo, którą Zełenski nagrał w drodze do USA, zauważył, że jesienią „zadecyduje się, co będzie dalej w tej wojnie”.
W wywiadzie dla amerykańskiej gazety „The New Yorker” przed wizytą w USA Zełenski powiedział, że za „straszny” uważa fakt, że prezydent USA Joe Biden nie poprze planu zaproponowanego przez Ukrainę. Zdaniem Zełenskiego spowodowałoby to bardzo długą wojnę z dużą liczbą ofiar. „Oznaczałoby to, że Biden nie chce zakończyć wojny w sposób pozbawiający Rosję zwycięstwa” – zauważył Zełenski, podkreślając, że w tym przypadku Ukraina nadal „żyłaby według planu B”.