„Już w pierwszych miesiącach po inwazji rosyjskiej zaczęto werbować więźniów, w tym skazanych za morderstwa i inne poważne przestępstwa.„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według urzędnika Malyshev wracał już z powodu kontuzji na początku roku, ale potem znów poszedł na wojnę. Według urzędnika Malyszew powiedział mu w osobistej rozmowie, że wkrótce zamierza ponownie wyruszyć na front – relacjonuje Kavkaz.Realii.
W 2015 roku Malyshev został skazany na 25 lat więzienia pod zarzutem kanibalizmu, wyjątkowo brutalnego morderstwa dwóch osób w ramach grupy przestępczej, bandytyzmu, kradzieży i nielegalnego handlu bronią, przygotowania do zabójstwa funkcjonariuszy policji oraz rabunku. O jego przestępczej działalności zrobiło się głośno po aresztowaniu w najgłośniejszej sprawie: zabił znajomego obywatela Tadżykistanu, a następnie wyciął i zjadł mu serce. Sam wszystko dokumentował na nagraniu wideo, policja nie ustaliła motywów działania kanibala – podają lokalne media.
Malyshev miał pozostać w kolonii do 2040 roku. Jednak już w maju 2024 r. podczas wojny na Ukrainie zrobił zdjęcie z równie znanym rodakiem, skazanym z miasta Wołgi Oleksandrem Maslennikowem za zamordowanie i poćwiartowanie dwóch dziewcząt. Wspólnie podpisali kontrakt z Ministerstwem Obrony w październiku 2023 roku i wyruszyli na wojnę w ramach jednostki Storm Z – powiedział dziennikarzom Malyshev.
Maslennikow został skazany na 23 lata więzienia za podwójne morderstwo. W 2017 roku, po opuszczeniu kolonii, gdzie odbywał poprzednią karę za gwałt, rabunek i rozbój, przyjechał do Wołżskiego i w klubie karaoke spotkał dwie dziewczyny. Maslennikow zaprosił ich do swojego wynajętego mieszkania, gdzie ich dźgnął i poćwiartował.
Już w pierwszych miesiącach po inwazji rosyjskiej zaczęto werbować więźniów, w tym skazanych za morderstwa i inne poważne przestępstwa. Początkowo zajmowała się tym grupa Wagner PMC, a następnie bezpośrednio Ministerstwo Obrony Narodowej. Następnie Duma Państwowa przyjęła ustawy, które oficjalnie zezwalają na werbowanie więźniów i określają warunki ich zwolnienia.
Według otwartych źródeł udało się ustalić nazwiska ponad 10 000 więźniów, którzy prawdopodobnie zginęli w wojnie z Ukrainą. Znane są dziesiątki przypadków, gdy byli więźniowie, którzy powrócili z wojny, popełnili nowe poważne przestępstwa.