23 września, 2024
Niepokojące słowa o Świątek. "Są pewne granice" thumbnail
Tenis

Niepokojące słowa o Świątek. „Są pewne granice”

– Jej styl, choć skuteczny, ma jednak ograniczenia. Są pewne granice wynikające z DNA tenisisty, ale jest nad czym pracować i co poprawiać – powiedziała Joanna Sakowicz-Kostecka o Idze Światek. W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Onet ekspertka i komentatorka szerzej odniosła się do ostatnich problemów 23-latki i wskazała, co może ona poprawić. Poza tym porównała jej sytuację z tą Aryny Sabalenki.”, — informuje: www.sport.pl

– Jej styl, cho skuteczny, ma jednak ograniczenia. S pewne granice wynikajce z DNA tenisisty, ale jest nad czym pracowa i co poprawia – powiedziaa Joanna Sakowicz-Kostecka o Idze wiatek. W wywiadzie dla „Przegldu Sportowego” Onet ekspertka i komentatorka szerzej odniosa si do ostatnich problemw 23-latki i wskazaa, co moe ona poprawi. Poza tym porwnaa jej sytuacj z t Aryny Sabalenki.

Iga Świątek (1. WTA) w ostatnich startach nie pokazywała się z aż tak dobrej strony. Teraz miała grać w Azji, lecz wycofała się z turnieju WTA 500 w Seulu i WTA 1000 w Pekinie (w tym drugim miała bronić tytułu). „Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju w Pekinie. Jest mi bardzo przykro” – ogłosiła, co tylko podsyciło spekulacje o jej domniemanych kłopotach.

Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? „Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios”

W przypadku Polki problemem mogą być kwestie fizyczne, spowodowane nawarstwiającym się zmęczeniem sezonem, a także czysto sportowe. „Bardziej skupiała się na negatywnych emocjach w kierunku boksu niż analizowaniu tego, co się dzieje na korcie. Niestety, analiza i wyciągnie wniosków w trakcie meczu to elementy gry, z którymi Świątek ma ogromny problem” – pisał po US Open Filip Modrzejewski ze Sport.pl.

Iga Świątek pod ścianą. Rywalki naciskają coraz mocniej. „Jest nad czym pracować i co poprawiać” W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Onet o sytuacji liderki światowego rankingu szerzej wypowiedziała się Joanna Sakowicz-Kostecka, była tenisistka, a obecnie ekspertka i komentatorka. Jej zdaniem obecnie można mówić o „próbach utrzymania władzy” przez Świątek, która jest coraz lepiej rozpracowywana przez rywalki i musi „znaleźć nowe narzędzia”, aby znów dominować. – O to z pewnością będzie ciężej, bo jej styl, choć skuteczny, ma jednak ograniczenia. Są pewne granice wynikające z DNA tenisisty, ale jest nad czym pracować i co poprawiać – powiedziała. Jako element możliwy do ulepszenia wskazała np. grę przy siatce.

Sakowicz-Kostecka zwraca uwagę na wielkie ambicje pięciokrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema, która będzie chciała pokazać, iż nadal może robić postępy. Jednak nie przyjdzie jej to błyskawicznie, a poza tym musi pamiętać o jeszcze jednej kwestii. – Tenis powinien sprawiać jej radość – podkreśliła ekspertka.

Między innymi dlatego była 138. rakieta świata nie jest specjalnie zaskoczona decyzją brązowej medalistki olimpijskiej o rezygnacji ze startu w Korei Południowej. – Zastanawiałam się, jak to w ogóle możliwe (że tam zagra – red.) – przyznała, oceniając wycofanie się jako „bardzo słuszne”.

– Przy takim natężeniu gry i wyczerpującym sezonie, tuż przed ostatnim jego akcentem, dodawanie kolejnych turniejów mogłoby negatywnie wpłynąć na jej dyspozycję. Odpoczynek to absolutny klucz – nie tylko fizyczny, ale przede wszystkim mentalny. (…) Nie zdziwię się, jeśli do WTA Finals zagra jeszcze maksymalnie jeden turniej – dodała.

Zdaniem Sakowicz-Kosteckiej podczas wydłużającej się przerwy między kolejnym startami Świątek powinna skupić się na „fizyczno-mentalnym odpoczynku”, a później na „doskonaleniu mocnych stron”. – Końcówka sezonu, kiedy jest trochę tego grania w nogach, to nie moment na wprowadzanie radykalnych zmian technicznych. To czas na to, żeby doskonalić to, co jest fundamentem i największą bronią. Wprowadzanie nowych elementów wymaga czasu, a w tym przypadku może być ryzykowne – stwierdziła.

Joanna Sakowicz-Kostecka porównuje Igę Świątek i Arynę Sabalenkę. „Nauczyła się balansować różne aspekty” O ile Świątek jest nieco w dołku, o tyle jej najgroźniejsza konkurentka Aryna Sabalenka (2. WTA) pokazuje moc. W ostatnich tygodniach wygrała US Open i turniej WTA 1000 w Cincinnati, a po wycofaniu się Polki z Pekinu staje przed realną szansą na odzyskanie prowadzenia w rankingu WTA. Ekspertka zwróciła uwagę na zmiany, jakie zauważyła u Białorusinki.

– Nabrała większego luzu. Zmieniła się, co można dostrzec nie tylko w jej podejściu, lecz także w tym, jak bawi się poza nim. Symboliczny był tatuaż na czole u Jasona Stacy’ego (trener przygotowania fizycznego Sabalenki – red.) podczas finału w Nowym Jorku. To pewnie wpływ tego, że dorosła i nauczyła się balansować różne aspekty życia. (…) Obecnie potrafi bardziej wyważyć działania i zachowuje się znacznie spokojniej w trudnych momentach – wskazała. Przy tym zaznaczyła, że 26-latka „nie jest pod taką presją jak Iga”, m.in. dlatego, że jej związki z ojczyzną stały się luźniejsze (na stałe mieszka w USA) i aż tak nie ciążą jej oczekiwania rodaków.

Jednocześnie trudno powiedzieć, czy gdyby Świątek poszła drogą Sabalenki, to jej gra by na tym zyskała. – Iga jest perfekcjonistką, co sprawia, że trzyma się swoich standardów i nie pozwala sobie na żadne odstępstwa. Nieważne, czy chodzi o tenis, naukę czy sprzątanie – wytłumaczyła Sakowicz-Kostecka.

Na razie wydaje się, że Iga Świątek powinna wrócić do gry podczas turnieju WTA 1000 w Wuhan (7-13 października). Następnie czeka ją jeszcze występ w listopadowym Turnieju Mistrzyń w Rijadzie.

Powiązane wiadomości

Moment, w którym Jannik Sinner dowiaduje się, że jest 𝒏𝒆𝒘 𝒘𝒐𝒓𝒍𝒅 𝑵𝒐. 1 w wieku 22 lat 😃🌍

Euro sport

Alcaraz pokonuje Sheltona i wyrównuje wynik Team Europe dzięki olśniewającemu zwycięstwu w dwóch setach | Puchar Lavera 2024

Euro sport

Carlos Alcaraz on Novak Djokovic RIVALRY after opening win at #USOpen 🇺🇸

Euro sport

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej