“Rosyjski samolot patrolowy trzykrotnie naruszył przestrzeń powietrzną Japonii – poinformował japoński resort obrony. Premier kraju rozkazał zareagować stanowczo i spokojnie. W odpowiedzi japoński myśliwiec, po raz pierwszy w historii, wystrzelił flary sygnałowe.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Agencja prasowa Kyodo cytuje szefa gabinetu premiera Yoshimasę Hayashiego, który zaznaczył, że Fumio Kishida nakazał urzędnikom zareagować „stanowczo i spokojnie”, a odpowiedź miała być przygotowana przy współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami.
„Naruszenie przestrzeni powietrznej naszego kraju przez rosyjski samolot patrolowy jest godne ubolewania” – zaznaczył podczas konferencji prasowej rzecznik rządu. Dodał też, że rząd Japonii „zdecydowanie” apeluje do Rosji o zapobieżenie podobnemu incydentowi w przyszłości.
Japoński samolot odstraszył Rosjan. Użył flary Japoński myśliwiec, który miał „odstraszyć” rosyjski samolot, użył flar sygnałowych. Ich podstawowym zadaniem jest zakłócanie działania wrogich pocisków naprowadzanych na podczerwień.
ZOBACZ: Japonia. Premier Fumio Kishida chce traktatu pokojowego z Rosją i zażegnania sporu o Wyspy Kurylskie
„Relacje między Japonią a Rosją uległy pogorszeniu od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Tokio nałożyło na Moskwę sankcje gospodarcze, co jest zgodne z działaniami podjętymi przez Waszyngton i inne podobnie myślące rządy” – wskazuje agencja Kyodo.
jk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej