„W trakcie zatrzymania uczniowie oświadczyli, że otrzymywali zadania za pośrednictwem Telegramu od rzekomych ukraińskich kuratorów”, informuje: www.radiosvoboda.org
Wcześniej kanały Baza i Shot Telegram informowały, że w Omsku zatrzymano nastolatków, którzy przedstawili się jako Roma i Anton. Twierdzi się, że wieczorem 21 września włamali się do lokalnej bazy lotniczej, gdzie rzucili butelkę z mieszanką zapalającą w helikopter Mi-8. Według wstępnych informacji sprzęt został spisany na straty.
W trakcie zatrzymania uczniowie oświadczyli, że otrzymywali za pośrednictwem Telegramu zadania od rzekomo ukraińskich kuratorów, którzy obiecali 20 000 dolarów za podpalenie, po czym zniknęli i usunęli korespondencję.
Do podobnego zdarzenia doszło 11 września w mieście Nojabrsk (Jamało-Nieniecki Okręg Autonomiczny). Tam dwóch 13- i 14-letnich uczniów rzekomo spaliło helikopter Mi-8 linii lotniczych Utair, także w ramach zadania za nagrodę w wysokości pięciu milionów rubli. Obydwaj zostali zatrzymani, wszczęto sprawę karną.
Według doniesień podejrzani rzekomo oblali helikopter łatwopalną mieszanką, jeden z nich wrzucił spod niego niedopałek papierosa do butelki, po czym nastąpiła eksplozja. Nastolatkom udało się uciec z terenu lotniska, jednak odnaleziono ich po zwróceniu się o pomoc lekarską ze względu na poparzenia.