Sikorski do ambasadora Rosji: czym różni się to, co Federacja Rosyjska robi z porwanymi ukraińskimi dziećmi, od tego, co zrobili naziści

Minister Spraw Zagranicznych Polski Radosław Sikorski w swoim przemówieniu na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ wielokrotnie zwracał się do ambasadora Rosji przy ONZ Wasyla Nebenziego, w szczególności zadając pytanie: „Jak Rosja robi to, co Rosja robi z porwanymi Ukraińcami? dzieci różnią się od tego, co naziści zrobili z dziećmi polskimi i rosyjskimi” – pisze UNN w nawiązaniu do TVN24.

Bliższe dane

„Tak się złożyło, że w Polsce mieszkam trzy kilometry od terenu byłego nazistowskiego obozu infiltracyjnego II wojny światowej. Wiadomo, że więziono tysiące dzieci z Polski i Związku Radzieckiego, z okolic Smoleńska i Witebska tam” – powiedział Sikorski.

„Około 800 z tych dzieci zginęło, a tysiące przewieziono na zachód, aby stały się zgermanizowanymi blond, niebieskookimi aryjskimi dziećmi, które uznano za akceptowalne rasowo” – dodał.

„W związku z tym mam kilka pytań do ambasadora Rosji i jego przełożonych” – powiedział Sikorski ukraińskie dzieci?

Szef polskiej dyplomacji przypomniał, że uprowadzenie dzieci jest zbrodnią równoznaczną z ludobójstwem. „Stali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa powinni być siłami pokojowymi, a nie prowadzić wojnę z dziećmi innych narodów. To wstyd dla Rosji, który nie zostanie wybaczony ani zapomniany” – podkreślił.

Kostin ujawnił szczegóły rosyjskich zbrodni wojennych na ukraińskich dzieciach14 września 2024, 14:57 • 38028 wyświetleń