27 września, 2024
„Błyszcząca przejrzystość” ARiMR: były przewodniczący rady społecznej wyjaśnił, dlaczego podpisał mandat thumbnail
Wiadomości z Ukrainy

„Błyszcząca przejrzystość” ARiMR: były przewodniczący rady społecznej wyjaśnił, dlaczego podpisał mandat

„Błyszcząca przejrzystość” ARiMR: były szef rady społecznej wyjaśnił, dlaczego podał się do dymisji Rada Społeczna ARiMR podała się do dymisji, stwierdzając brak przejrzystości pracy Agencji. Były przewodniczący rady Ihor Chobitko twierdzi, że ARiMR pozostała bez zewnętrznej kontroli i ukrywa ważne informacje.„, informuje: unn.ua

Po samorozwiązaniu rady publicznej Agencja ds. Poszukiwań i Zarządzania Aktywami nie sprawuje żadnej kontroli zewnętrznej i dlatego też działań ARiMR nie można nazwać przejrzystymi. O tym w ekskluzywnym komentarzu UNN – powiedział prawnik, były już przewodniczący rady społecznej ARiMR Ihor Chobitko.

Bliższe dane

Któregoś dnia listy uwierzytelniające złożyli wszyscy członkowie rady publicznej w ramach ARiMR. Na spotkaniu podkreślili brak przejrzystości w pracy ARiMR oraz fakt, że agencja stwarza sztuczne przeszkody we wdrażaniu środków kontroli publicznej nad jej działalnością. Ponadto członkowie rady stwierdzili, że kierownictwo ARiMR systematycznie ignoruje ich apelacje i wbrew wymogom prawa nie angażuje ich w opracowywanie normatywnych aktów prawnych.

Ihor Chobitko zauważył, że istnienie rady publicznej jest przewidziane prawem, dlatego ARiMR będzie trudno bez tego organu istnieć, bo pewne decyzje trzeba z radą uzgadniać/

Istnieją dwa organy, które zgodnie z prawem kontrolują działalność ARiMR. Jest to kontrola zewnętrzna, w skład której wchodzą trzy osoby: jedna ze strony prezydenta, jedna z Rady Najwyższej i jedna z CMU. Jednak tej zewnętrznej komisji, która ocenia działalność ARiMR, do chwili obecnej nie powołano od początku działalności ARiMR. A drugi organ kontrolny to 9 osób spośród społeczeństwa, które są wybierane w drodze konkursu – my jesteśmy. Obecnie nie ma organu kontrolnego. Ponadto nadal funkcjonowała kontrola wewnętrzna, której działanie zostało faktycznie zlikwidowane w związku ze zmianą kierownictwa. Dlatego dzisiaj tak naprawdę, moim zdaniem, nie ma skutecznej kontroli, która mogłaby dać społeczeństwu odpowiedź na pytania o transparentność działania ARiMR.

Według niego kierownictwo ARiMR tworzy „błyszczącą przejrzystość” swojej pracy, czyli tworzy w sieciach społecznościowych obraz, który pokaże zwykłemu obywatelowi, że agencja działa.

Od tej strony jest przezroczysty. Jeśli jednak rozumieć to w sposób dokumentalny, czyli sprawdzane przez społeczeństwo poprzez dostęp do informacji, realną weryfikację, wnioski specjalistów, którzy pracują – to nie mogę nazwać działań ARiMR transparentnymi

Chobitko powiedział, że po przybyciu Eleny Dumy do ARiMR władze publiczne próbowały nawiązać z nią stosunki, ale nie udało się tego zrobić w ciągu roku. Główną przyczyną braku rozwoju relacji nazwał ukrywanie dokumentów przed radnymi.

Ustawa wyraźnie stanowi, że mamy dostęp do wszystkich dokumentów, z wyjątkiem tych, które stanowią tajemnicę państwową. Jednak z jakiegoś powodu odmówili nam udzielenia informacji, powołując się na tajemnicę handlową, relacje z kontrahentami, że aby udzielić nam informacji konieczne jest uzyskanie od nich zgody – czyli co jest sprzeczne z art. 12 ust. ustawa ARiMR

Poinformował, że kierownictwo ARiMR odmówiło członkom rady dostępu do informacji, powołując się na tajemnicę państwową. Władze publiczne zwróciły się jednak do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z prośbą o sprawdzenie, czy informacja ta faktycznie stanowi tajemnicę państwową i otrzymała odpowiedź, że do takiej nie należy.

Nasz dostęp do informacji zapewnia bezpośrednio obowiązująca ustawa o ARiMR… Nie mogliśmy analizować informacji rozpowszechnianych przez samą ARiMR na stronie internetowej, w tym analizować ich pod kątem zgodności z dokumentami lub materiałami, za pomocą których moglibyśmy potwierdzić informacja. Czyli przez cały czas rzeczywiście taką dyskusję prowadziliśmy, ale tak naprawdę nie mieliśmy po niej dostępu do informacji

Dodajmy

W ostatnim czasie ARiMR i jej szefowa Olena Duma coraz częściej wplątują się w skandale, a eksperci wypowiadają się na temat nieefektywności pracy Agencji i konieczności przeprowadzenia międzynarodowego audytu jej działań.

Tak, kilka dni temu wokół ARiMR zaczęła wybuchać nowa afera, w związku z tym, że od ponad dwóch lat w zarządzie agencji znajduje się około 21 tysięcy rosyjsko-białoruskich wagonów i przez ten czas nie zostały one używany. Dopiero po rozgłosie w środkach masowego przekazu Olena Duma ogłosiła, że ​​ARiMR wybrała zarządcę partii 436 aresztowanych wagonów i rozpoczyna postępowania przetargowe na kolejne 100 wagonów.

Były poseł krajowy Ihor Mosiychuk uważa, że ​​szefowa ARiMR Olena Duma mogła celowo opóźniać proces poszukiwania kierowników rosyjsko-białoruskich wagonów, co wskazuje, że rzekomo „pracuje na rzecz wroga”.

Ponadto pojawia się wiele pytań dotyczących wyceny aktywów, którymi zarządza ARiMR. W końcu agencja musi zarządzać majątkiem zajętym w postępowaniu karnym, aby zachować lub zwiększyć jego wartość ekonomiczną. Aby zachować lub zwiększyć wartość majątku, należy go wycenić i zgodnie z prawem wpisać te dane do Rejestru Zajętego Mienia. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej, a jaskrawym przykładem może być historia sanatorium „Truskawiec” i przekazanych ARiMR śmieciarek, w rejestrze nie ma żadnych informacji o ich ocenie.

Ekspert ds. bezpieczeństwa Serhij Szabowa sugeruje, że ARiMR wybiórczo publikuje informacje na temat wyceny zajętego mienia, gdyż jest to dla niej opłacalne ze względów korupcyjnych. Jego zdaniem funkcjonariusze organów ścigania powinni reagować na takie fakty.

Ponadto w ostatnich latach ARiMR zgromadziła wiele majątku, który mógł nie tylko przynosić dochody budżetowi państwa, ale także przynosić korzyści w czasie wojny na pełną skalę. Przykładowo większość sanatoriów przekazanych ARiMR mogłaby przyjmować rannych żołnierzy na rehabilitację lub zapewniać schronienie wysiedleńcom.

Poza tym ARiMR dysponuje dużą ilością ciężkiego sprzętu, który mógłby pracować na rzecz państwa. Koparki i buldożery można by wykorzystać do wzmocnienia umocnień lub odbudowy infrastruktury, ale w rzeczywistości stoją bezczynnie.

Powiązane wiadomości

Zatrzymanie Dmytrouka w Londynie: zbiegły poseł ludowy oświadczył, że proces już się odbył

unn

Ministerstwo Energii poinformowało o przerwach w dostawie prądu w 6 regionach w związku z ostrzałem, który miał miejsce poprzedniego dnia

radiosvoboda

Od północy na Ukrainę wkroczyła grupa „Szachedów” – Siły Powietrzne

radiosvoboda

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej