„Pochodzący z Chersoniu żołnierz armii rosyjskiej został zaocznie poinformowany o podejrzeniu znęcania się nad byłym personelem wojskowym i ludnością cywilną podczas tymczasowego zajęcia części obwodu charkowskiego.„, informuje: www.ukrinform.ua
Podczas pełnej inwazji na Federację Rosyjską został zastępcą dowódcy odrębnego batalionu szturmowego 101. pułku strzelców 1. Korpusu Armii 8. Armii Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Rosji. Wśród Rosjan znany jest jako „Grumpy”.
Mężczyzna brał bezpośredni udział w zdobyciu wsi Wielki Burłuk, rejon Kupyan, obwód charkowski.
Tam najeźdźcy urządzili w podziemiach komisariatu salę tortur, w której podejrzany stał się „świadkiem”.
Znęcał się i torturował nielegalnie przetrzymywanych weteranów operacji antyterrorystycznej i obywateli proukraińskich, którzy odmówili pracy dla rządu rosyjskiego. Podejrzany kopał, kopał i uderzał ich po całym ciele, grożąc, że ich zabije.
Mężczyzna głodził zatrzymanych, nie dawał im wody do picia i nieustannie organizował przesłuchania, pozbawiając ludzi snu.
Przeczytaj także: Tzw. „gubernator obwodu chersońskiego” został skazany na 15 lat więzienia za pomocnictwo Rosjanom Zgodnie z wytycznymi proceduralnymi Charkowskiej Prokuratury Okręgowej wojsko armii rosyjskiej zostało zaocznie poinformowane o podejrzeniu brutalnego traktowania ludności cywilnej, którego dopuściła się grupa osób na podstawie wcześniejszego spisku (część 2 art. 28, ust. Część 1 artykułu 438 Kodeksu karnego Ukrainy).
Rozwiązywana jest kwestia zgłoszenia osoby poszukiwanej.
Jak podał Ukrinform, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zaocznie poinformowała o podejrzeniu dwóch rosyjskich żołnierzy, którzy znęcali się nad ukraińskimi więźniami podczas ofensywy armii rosyjskiej na Charków w 2024 roku.