„Tyva wielokrotnie zajmowała pierwsze miejsca w rankingach najbiedniejszych regionów Rosji, a Transbaikalia znalazła się w pierwszej dziesiątce„, informuje: www.radiosvoboda.org
Na drugim miejscu znalazła się Republika Tyva (ponad 23 mln rubli), na trzecim Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny (ponad 21 mln rubli).
Tyva wielokrotnie zajmowała pierwsze miejsca w rankingach najbiedniejszych regionów Rosji, a Transbaikalia znalazła się w pierwszej dziesiątce.
Według szacunków Mediazony i rosyjskiego BBC, na początku września w regionie Zabajkału zginęło co najmniej 1212 osób, 716 w Tiwie i 252 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym (YANAO). Jak wynika z badania „The Moskwa Times”, Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny stał się jednym z liderów wydatków na rozbudowę cmentarzy w czasie wojny, wydając ponad 15 milionów rubli.
W regionie Zabajkału kompleksy pamięci powstały we wsi Aginske (ponad 11 mln rubli), w mieście Borzya (ponad 9 mln), we wsi Nerczyński Zawod (ponad 10 mln) i we wsi Mogoitui (ponad 11 milionów). Jak podaje publikacja, w mieście Borzya wielokrotnie chowano bojowników grupy PMK „Wagner”.
W Kyzyle (stolicy Tywy) 23 mln wydano na kompleks pamiątkowy „Park Bohaterów – uczestników SWO („specjalna operacja wojskowa” – jak brzmi oficjalne rosyjskie określenie wojny z Ukrainą – przyp. red.). W YANAO ponad 14 milionów ludzi poszło pod pomnik poległych podczas „SVO” w wiosce Muzhi. Pomnika nie otwarto na czas, gdyż wieś położona jest daleko od autostrad i nie ma w niej dróg.
Rozpoczęcie budowy pomników uczestników wojny z Ukrainą dał Władimir Putin, który w 2023 roku polecił szefom regionów „podjęcie dodatkowych działań mających na celu utrwalenie pamięci o uczestnikach specjalnej operacji wojskowej”. Następnie w Rosji zaczęto otwierać pomniki i pomniki, ale niektóre wkrótce zostały rozebrane. Na przykład w Ufie zburzono „Aleję Powrotów” poświęconą rosyjskiej armii. Na jego miejscu powstanie centrum biznesowe.