„Safi al-Din jest kuzynem Nasrallaha i zięciem byłego dowódcy irańskich sił Quds Qassema Soleimaniego„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według środków masowego przekazu sekretarzem generalnym grupy został Hashim Safi al-Din. Wcześniej był szefem zarządu Hezbollahu i jego zastępcą.
Wybory nowego przywódcy Hezbollahu odbyły się 29 września na radzie organizacji. Zostało to potwierdzone przez źródła Al-Arabia i Al-Hadath.
Oficjalnego potwierdzenia tej informacji jeszcze nie otrzymano.
Safi al-Din jest kuzynką Nasrallaha i zięciem Qasema Soleimaniego, byłego dowódcy irańskich sił Quds. Dlatego kandydaturę Safi al-Dina uznano za najbardziej prawdopodobną w wyborze następcy Nasrallaha.
Wcześniej wspierana przez Iran radykalna grupa libańska Hezbollah, uznana przez Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną, oficjalnie potwierdziła śmierć swojego przywódcy Hassana Nasrallaha. 28 września Siły Obronne Izraela ogłosiły śmierć Nasrallaha w wyniku izraelskiego nalotu w Bejrucie.
Hezbollah pod przywództwem Nasrallaha, uznany przez USA za organizację terrorystyczną, ale jedynie jej paramilitarne skrzydło, ale nie za partię polityczną przez UE, nawiązał bliskie stosunki z innymi grupami zbrojnymi wspieranymi przez Iran, pomagając w szkoleniu i uzbrajaniu ich bojowników.
27 września premier Benjamin Netanjahu ostrzegł na forum ONZ, że działania Izraela przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi nie ustaną.
Przemówienie Netanjahu odbyło się w kontekście dyplomatycznych wysiłków Stanów Zjednoczonych, Francji i innych zachodnich sojuszników, wzywających do 21-dniowego zawieszenia broni po eskalacji walk w tym tygodniu na granicy libańsko-izraelskiej, gdzie Izrael ostrzeliwuje cele, które uważa za wspierane przez Iran „Hezbollahu”.