“Po raz ostatni Julia Szeremeta pojawiła się w ringu w sierpniu, kiedy to uległa Lin Yu-Ting w walce o złoto igrzysk olimpijskich. Polka ma jednak ogromny potencjał, by zostać jedną z najlepszych pięściarek świata. Nic więc dziwnego, że kibice z niecierpliwością czekają na jej kolejną walkę. I właśnie padła data, a także event. Głos w sprawie zabrała sama Szeremeta. Miała jedną prośbę.”, — informuje: www.sport.pl
To wtedy Szeremeta wróci do ringu! Padła konkretna data. Pięściarka ma wielką prośbę do organizatorów Okazuje się, że Szeremeta najprawdopodobniej pojawi się na listopadowej gali Suzuki Boxing Night, o czym sama zainteresowana mówiła w trakcie wywiadu, którego udzieliła podczas memoriału Feliksa Stamma w Kielcach. Przy okazji postawiła jeden warunek organizatorom, a właściwie wystosowała wobec nich życzenie. Jego spełnienie może okazać się ważne nie tylko dla niej.
– Chciałabym bardzo, żeby to wydarzenie odbyło się w Lublinie, ponieważ wtedy będę mogła zaboksować przed swoimi fanami. Oczywiście w walce wieczoru, jakżeby inaczej – podkreślała Szeremeta przed kamerami TVP, cytowana przez Interię.
O tym, że właśnie na listopadowej gali zobaczymy pięściarkę, mówił też Grzegorz Nowaczek. – Możliwe, że nastąpi to 14 grudnia w Lublinie – podkreślał prezes Polskiego Związku Bokserskiego. Nie wiadomo jednak, kto będzie przeciwniczką Szeremety. Byłby to więc powrót 21-latki do ringu.
Szeremeta ma jasny cel. Termin realizacji? 2028 rok Po raz ostatni widzieliśmy ją tam w sierpniu – wówczas sprawiła ogromną sensację w Paryżu i dotarła aż do finału igrzysk olimpijskich. W decydującym o złocie starciu uległa jednak Lin Yu-Ting i to dość wyraźnie. – To była bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam. Ale świetnie się pokazałam na IO i jestem z siebie zadowolona. Myślałam, że tę walkę wygram, ale była ode mnie szybsza i ten zasięg rąk… Nie udało się, ale próbowałam do samego końca – podkreślała po finale nasza rodaczka.
Nikt nie ma jednak wątpliwości, że na kolejnych igrzyskach to właśnie Szeremeta będzie główną kandydatką do złota. Sama zainteresowana liczy, że uda jej się spełnić marzenie. – Widzimy się za cztery lata – dodawała.