30 września, 2024
Czy powódź wpłynie na ceny żywności? thumbnail
Biznes

Czy powódź wpłynie na ceny żywności?

„Straty po powodzi nie wpłyną na ceny jedzenia w sklepach” – przewidują w RMF FM producenci żywności. Jak tłumaczą, wielu rolników zainterweniowało odpowiednio wcześnie, co pozwoliło na zminimalizowanie szkód wyrządzonych ich gospodarstwom przez żywioł. ”, — informuje: www.rmf24.pl

Dzisiaj, 30 września (11:59)

„Straty po powodzi nie wpłyną na ceny jedzenia w sklepach” – przewidują w RMF FM producenci żywności. Jak tłumaczą, wielu rolników zainterweniowało odpowiednio wcześnie, co pozwoliło na zminimalizowanie szkód wyrządzonych ich gospodarstwom przez żywioł.

Największe straty, które ponieśli rolnicy, są w uprawach swoich zbóż, zapasach kasz, kiszonek – opisuje Jacek Zarzecki ze Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. Eksportujemy ponad 70 procent krajowej produkcji. To, co wydarzyło się na południu Polski, nie powinno przełożyć się na ceny żywności. Jesteśmy na etapie szacowania strat, rozmawiamy z rolnikami z terenów objętych powodziową. Cieszymy się z inicjatyw Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz zapowiedzi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, które dotyczą wsparcia rolników – dodaje.

Zarzecki podkreśla, że potrzebna jest szybka i skuteczna pomoc państwa.

Mamy sygnały, że są gospodarstwa, gdzie są straty w pogłowiu zwierząt. W innej sytuacji są producenci drobiu czy bydła mlecznego. Tam czasami zwierzęta znajdowały się w oborach i mogło nie być czasu, by te zwierzęta uwolnić i przenieść w inne miejsce – analizuje.

Straty będą pokazywane w przyszłym roku, jeśli chodzi o uprawy zbóż. Będziemy to szacować, gdy ta katastrofa się zakończy – zaznacza przedstawiciel Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Plantatorzy, sadownicy oraz pozostali producenci warzyw i owoców też uspokajają. Według nich ceny powinny być stabilne. Na szczęście większość zbiorów jest już za nami.

Największy problem to uszkodzenie gleb na powodziowych terenach. Na to zwraca uwagę w rozmowie z RMF FM prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw Witold Boguta.

Nie wiemy, ile kosztować będzie przywrócenie gleb do normalnego, rolniczego użytkowania. Czasami to może być proces, który potrwa lata – podkreśla prezes Boguta. Zastrzega, że w sytuacjach, gdy woda szybko się cofnęła, rekultywacja nie powinna wymagać dużych nakładów finansowych. 

Rolnicy liczą na pomoc państwa i chcą szybko wrócić do normalnej pracy. Skala strat jest zróżnicowana lokalnie – zauważa Boguta. To są indywidualne nieszczęścia na południu Polski, natomiast w skali całej produkcji sadowniczej nie jest to duży odsetek – uspokaja Tomasz Lipa ze Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych.

Powiązane wiadomości

120 dronów zaatakowało irański skład amunicji w obwodzie Wołgogradu, — środki masowego przekazu

business ua

Inflacja w Niemczech najniższa od dwóch lat: grozi obniżka stóp procentowych EBC

fxempire com

Platforma bankowa OpenPayd zatrudnia dwóch starszych dyrektorów od brokera Crypto Prime Broker FalconX

coindesk com

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej