2 października, 2024
Wojna

Mieszkańcy Kurszczyny bali się nas, bo myśleli, że zachowamy się jak ich wojsko – bojownik Bizon o wojnie w Rosji

Na stronie brygady opublikowano rozmowę z żołnierzem. „Kiedy operacja dopiero się rozpoczynała, najwyższe kierownictwo wyjaśniło nam, dokąd powinniśmy się udać…„, informuje: armyinform.com.ua

Przeczytaj dla: 3 min. 1 października 2024, 21:57

Przez ponad dwa lata wojny na wielką skalę żołnierz 103 Brygady Obrony Terytorialnej imienia metropolity Andrieja Szeptyckiego, noszący sygnał wywoławczy Żubr, przeszedł długą drogę od szturmów na Jampol, walk w obwodzie ługańskim i Kupiańska, a obecnie wraz ze swoimi towarzyszami wykonuje zadania w obwodzie kurskim.

Na stronie brygady opublikowano rozmowę z żołnierzem.

„Kiedy operacja dopiero się rozpoczynała, najwyższe kierownictwo wyjaśniło nam, dokąd musimy się przenieść i już podjęliśmy działania. Oczywiście mieliśmy planowanie z wyprzedzeniem i nawet kilka dni przed przydzielonymi nam zadaniami. W pewnych momentach wydawało się, że Rashiści zniszczą wszystko na swojej drodze za pomocą KAB-ów i FPV-shek, jednak nasi żołnierze byli przygotowani dość skutecznie i dysponowali różnorodnymi urządzeniami EW” – mówi Bizon.

Według niego, wchodząc z towarzyszami na pozycje wroga, zabrał ze sobą dwa razy więcej pocisków i zapasów, bo zawsze lepiej mieć nadwyżkę, niż zastanawiać się w krytycznym momencie, czy wystarczy amunicji.

„Kiedy w końcu polecieliśmy, wielu katsapów było zaskoczonych. Poza tym nie traciliśmy dużo czasu i dalej posuwaliśmy się naprzód, wchodząc do kolejnych wiosek. Teraz nadszedł nowy etap wojny, coś takiego nigdy nie miało miejsca w historii, ale te wydarzenia na zawsze zapiszą się w książkach… Najważniejsze teraz jest, aby utrzymać ten impet i jesteśmy pewni, że spełni on swoją rolę na poziomie, który zaplanowało wyższe dowództwo i to widzi” – zauważa Bison.

Obrońca twierdzi, że w ogóle cała operacja ma charakter ciągłego szturmu na dużą skalę. Bizon wraz z braćmi budował fortyfikacje, aby nie zostać zniszczonym przez gruz, a następnie po prostu kontynuował marsz do przodu i do przodu.

„Wielu samych Rashistów poddało się nam jako jeńcy, niektórzy z nich byli „trzystu” i oni także po odniesionych ranach poddali się. Kiedyś wydarzyła się sytuacja, która również zostanie uwieczniona na wieki. Rozpoczęła się aktywna bitwa, wszędzie były katsapy, ale żaden z naszych ludzi nawet nie drgnął. Po prostu szliśmy dalej i śpiewaliśmy hymn Ukrainy. Wydaje mi się, że taki moment zmiażdżył także moralnie wroga, bo dostrzegł naszą determinację i spójność działań do tego stopnia, że ​​nawet z pieśnią ruszyliśmy do walki” – wspomina żołnierz.

Bizon został ranny podczas jednej z misji bojowych. Tego wieczoru wyjechali ze swoją grupą do ataku, a dron FPV wroga wleciał do ich samochodu pancernego…

„To jest wojna i wszyscy są świadomi tego, co może się wydarzyć. Cywile Rosji bali się nas, ponieważ błędnie wierzyli, że zachowamy się jak ich wojsko, ale jesteśmy ludźmi i nie mamy takiego okrucieństwa. Naród ukraiński jest silny i mądry, ale za Rosjanami od razu widać złość na cały świat i zazdrość, co prawdopodobnie powoduje, że strzelają do samochodów z cywilami, torturują ludzi i popełniają inne przestępstwa… My tacy nie jesteśmy, chcemy po prostu zwrócić naszym obywatelom terytoria określone w konstytucji pod ich rodzimą banderą” – zapewnia Bizon.

W życiu cywilnym był prywatnym przedsiębiorcą. W jego rodzinie dorastają dwie córeczki, a on żartuje, że pewnego dnia opowie swoim dzieciom o wszystkich nagrodach, jakie zdobył w trudnej walce o Ukrainę.

„Moją pierwszą odznaką państwową był szturm na miasto Yampil. Następnie zostałem odznaczony medalem „Za Służbę Wojskową Ukrainie”. Następnie przeniesiono nas do obwodu ługańskiego, nastąpił bardzo duży atak wroga i odepchnęliśmy desant, całkiem pomyślnie, po czym otrzymałem Order „Za Odwagę” III stopnia. Teraz wiem, że przed naszą kolejną operacją ubiegali się o odznaczenie Orderem „Za Odwagę” II stopnia. To oczywiście motywuje, dodaje jeszcze większej determinacji i jest przyjemne, ale główną nagrodą dla każdego z nas będzie Zwycięstwo” – podkreśla Bison.

ArmyInform mówił o ślusarzu, który został rusznikarzem.

Powiązane wiadomości

Przejezdny, cichy, ekonomiczny – nasi myśliwcy pokazali jednokołowego drona naziemnego

army inform

Zelenskyy presented the Golden Star to the family of Hero of Ukraine Andrii Subotin, who got married with foil rings at Azovstal and died 2 days later. PHOTOS

censor.net

In Cherkasy Russian agent, who spied on air defense locations, was detained – SSU. PHOTO

censor.net

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej