“Hiszpańskie media zachwycają się Barceloną po zwycięstwie nad Young Boys Berno. „W Barcelonie Pedriego Lewandowski będzie strzelał aż do przejścia na emeryturę” – to tytuł z magazynu „Relevo”. Więcej miejsca poświęcają jednak innych zawodnikom. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl
- Hiszpańskie media podkreślają łatwe zwycięstwo Barcelony. „Wygrała bez spocenia się” – pisze dziennik „Marca”
- „Lewandowski rzadziej uczestniczy w grze, ale zdobywa więcej bramek” – ocenia Polaka magazyn „Relevo”.
- Hiszpańskie media dużo miejsca poświęcają też powrotowi po kontuzji Frenkiego de Jonga
- Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Barcelona z łatwością rozbiła Young Boys Berno (5:0), a Robert Lewandowski zdobył dwie bramki. Hiszpańskie media więc oczywiście mocno wychwalały drużynę z Katalonii i naszego rodaka. „W Barcelonie Pedriego Lewandowski będzie strzelał aż do przejścia na emeryturę” – to tytuł z magazynu „Relevo”.
„Blaugrana pokonała Young Boys, który pojawił się na Montjuïc z nadzieją, że porażka nie będzie zbyt dotkliwa. W tempie gwiazdorskiego Pedriego, na poziomie najlepszych na świecie i Roberta Lewandowskiego, który rzadziej uczestniczy w grze, ale zdobywa więcej bramek. Ta wersja Polaka pomaga Barcelonie w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo osłodziły powroty na Montjuïc Frenkie De Jonga i Ansu Fatiego.”
Robert Lewandowski przyćmiony przez kolegówNajwiększe hiszpańskie dzienniki sportowe Lewandowskiemu poświęciły jednak mniej miejsca, ich uwagę przykuli bardziej inni piłkarze. Wszystkie podkreślają też, jak udany był to wieczór dla Barcelony. „Święto europejskie i powrót Frenkiego” – to tytuł z barcelońskiego „Mundo Deportivo”, nawiązując do pierwszego od 21 kwietnia występu Holendra.
„Barça po raz pierwszy wygrała w Lidze Mistrzów po dublecie Lewandowskiego, golach Raphinhii i Inigo, jego pierwszym golu w barwach Barcelony, oraz samobójczym golu piłkarza ze Szwajcarii, a Ansu Fati znów miał minuty nad Monjuïc” – pisze ten dziennik.
O Lewandowskim nie ma wiele w relacji, jakby jego dwa gole były czymś oczywistym.
Z kolei w komentarzu redaktor naczelny tego dziennika Santi Nola pisze w tytule „Old Boys, Young Nois”, co jest grą słów z nazwą klubu rywali, ale nawiązaniem do wychowanków Barcelony. „Barça pokazała wielki futbol dzięki młodym i golom weteranów. Hansi Flick wygrał pierwszy mecz w Lidze Mistrzów dzięki dwóm golom Lewandowskiego (36 lat) i jednym Inigo (33) i Raphinhi (27), a także grze Cubarsiego (17 lat), Lamine’a (17 lat) i Casado (21)” – napisał.
„Święto Barcelony w meczu ze słabym Young Boys” – to tytuł relacji w innym katalońskim dzienniku „Sport”. „Lewandowski ustrzelił dublet, Inaki Pena został uratowany przez poprzeczkę i VAR, a Frenkie de Jong powrócił w spokojnym meczu dla Blaugrany” – pisze „Sport”.
„Barcelona wygrywa bez spocenia się”Z kolei madrycki dziennik „Marca” podkreśla, jak łatwe zwycięstwo odniosła Barcelona. „Barça ucztuje bez spocenia się” – to tytuł relacji z tego spotkania. „Komfortowe zwycięstwo Barcelony z gwiazdorskim Raphinhą” – pisze ten dziennik.
„Manita, by znów uwierzyć” – to z kolei tytuł innego madryckiego dziennika „AS”. Po hiszpańsku manita to właśnie pięciobramkowe zwycięstwo. „Mano” oznacza bowiem rękę, a manita ma symbolizować pięć palców.
O Lewandowskim też nie ma wiele. – Lewandowski strzelił pierwszego gola i dał do zrozumienia Szwajcarom, że mecz będzie bardzo długi – napisał.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
2 października 2024 00:24