“– Trzeba się otoczyć ludźmi z różnych środowisk. Jeśli chodzi o działkę sportową, chciałbym korzystać z doświadczeń moich kolegów, którzy są również trenerami. Ale też trzeba mieć osoby, które dobrze znają się na marketingu, biznesie czy promocji wielkich wydarzeń. Z takimi ludźmi chciałbym współpracować – powiedział w programie Polsat Sport Talk Sławomir Szmal. Legendarny bramkarz ubiega się o stanowisko prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Wybory zostały zaplanowane na 26 października.”, — informuje: www.polsatsport.pl
– Trzeba się otoczyć ludźmi z różnych środowisk. Jeśli chodzi o działkę sportową, chciałbym korzystać z doświadczeń moich kolegów, którzy są również trenerami. Ale też trzeba mieć osoby, które dobrze znają się na marketingu, biznesie czy promocji wielkich wydarzeń. Z takimi ludźmi chciałbym współpracować – powiedział w programie Polsat Sport Talk Sławomir Szmal. Legendarny bramkarz ubiega się o stanowisko prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Wybory zostały zaplanowane na 26 października.
– Kampania jest już w tych ostatnich dniach. Słyszę różne słowa i zdania na mój temat, które nie są prawdziwe i się z nimi nie zgadzam. To jest brudna polityka, której nie lubię. Jestem osobą, która zawsze szła z otwartą przyłbicą. Nie bałem się trudnych tematów. Na każde pytania staram się odpowiedzieć. Nie lubię oszczerstw i szkalowania – tłumaczył.
ZOBACZ TAKŻE: Industria Kielce i Orlen Wisła Płock wydały wspólne oświadczenie po skandalu. Mocny przekaz
Miesiąc przed wyborami na drodze Szmala pojawił się poważny kontrkandydat. Start zapowiedział Bogdan Wenta – były zawodnik i selekcjoner reprezentacji Polski, a w ostatnich latach europoseł i prezydent Kielc. Szmal powiedział, że Wenta, który początkowo popierał jego kandydaturę, osobiście przekazał mu swoją decyzję o udziale w wyborach.
– Trener Wenta zadzwonił do mnie. To była krótka rozmowa. Powiedział, że będzie startował i to w zasadzie była cała rozmowa – skwitował.
46-latek, który aktualnie pełni funkcję wiceprezesa ZPRP ds. szkolenia, dodał, że czuje poparcie ze strony środowiska, lecz o głosy trzeba będzie walczyć do samego końca.
– Bardzo trzeźwo podchodzę do wyborów. Przez ostatni rok dużo pojeździłem, spotykałem się z ludźmi, mam poparcie środowiska i deklaracje ludzi. Zdaję sobie sprawę, że są takie osoby, które do końca nie będą wiedziały, na kogo zagłosują. Te ostatnie dni będą decydowały, kto zostanie prezesem – zaznaczył.
Szmal zapowiada, że będzie walczył do samego końca, tak jak to było na boisku.
– Czuję duże wsparcie, jeśli chodzi o zawodników, kibiców i środowisko trenerów. Jestem nie jestem osobą, która potrafi zrezygnować i się podłamać. Muszą być racjonalne przesłanki do tego, żeby podziękować. W sporcie zawsze uważałem, że trzeba walczyć do końca. Tutaj idę w tę samą stronę – podkreślił.
Jednocześnie utytułowany bramkarz zadeklarował, że jeżeli przegra wybory, to odejdzie z zarządu ZPRP.
– Zrezygnuję. Ostatnie trzy lata były dla mnie okresem bardzo ciężkiej pracy. Tych zadań było dosyć sporo i dużo czasu poświęciłem, żeby przygotować się do tych wyborów. Gdybym został prezesem, to całą koncentrację musiałbym poświęcić na ZPRP i rozwoju naszej dyscypliny – mówił.
Cały fragment w poniższym materiale wideo.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…Przejdź na Polsatsport.pl