24 października, 2024
Nowe informacje w sprawie Bartłomieja B. Uciekł przez okno, gdy strażnicy spali thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Nowe informacje w sprawie Bartłomieja B. Uciekł przez okno, gdy strażnicy spali

Mężczyzna podejrzany o podwójne zabójstwo, który na początku października uciekł ze szpitala psychiatrycznego, wykorzystał zachowanie pilnujących go funkcjonariuszy Służby Więziennej – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika m.in., że strażnicy spali zamiast pilnować 34-latka.”, — informuje: www.polsatnews.pl

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez strażników

Mężczyzna podejrzany o podwójne zabójstwo, który na początku października uciekł ze szpitala psychiatrycznego, wykorzystał zachowanie pilnujących go funkcjonariuszy Służby Więziennej – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika m.in., że strażnicy spali zamiast pilnować 34-latka.

Podejrzany o dokonanie podwójnego zabójstwa 34-letni Bartłomiej B. 7 października uciekł ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (woj. lubelskie).

Mężczyzna trafił tam na obserwację po próbie odebrania sobie życia, gdy przebywał w areszcie tymczasowym.

W szpitalu 34-latek był pilnowany przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Po jego ucieczce wszczęto śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez strażników.

Sprawa Bartłomieja B. Podejrzany uciekł, strażnicy spali W środę Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że zachowanie funkcjonariuszy było „rażąco nieprawidłowe”.

Według śledczych strażnicy nie przebywali w jednym pomieszczeniu z podejrzanym i nie sprawowali nad nim bezpośredniego nadzoru, co umożliwiło Bartłomiejowi B. zdjęcie kajdanek, swobodne poruszanie po szpitalu i ostatecznie opuszczenie budynku placówki.

ZOBACZ: Spędziła 18 lat w więzieniu. Mówi, jest niewinna

To jednak nie wszystko. Z zabezpieczonych nagrań monitoringu wynika, że „w czasie poprzedzającym ucieczkę jak i po niej, dwaj funkcjonariusze SW spali w czasie pełnienia służby„.

Miało to nie tylko umożliwić podejrzanemu ucieczkę, ale również „spowodowało zwłokę w podjęciu czynności poszukiwawczych„.

Prokuratura zaznacza jednak, że póki co postępowanie prowadzone jest w sprawie i dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Sprawa Bartłomieja B. Został odnaleziony po kilku dniach Po ucieczce Bartłomieja B. zarządzono zakrojone na szeroką skalę poszukiwania zbiega, w których codziennie brało udział 300 policjantów. Wykorzystano również policyjny śmigłowiec, drony oraz psy służbowe. 

Mężczyzna został w końcu zatrzymany 16 października na Podkarpaciu. Pochodzący z Biłgoraja 34-latek ukrywał się na poddaszu pustostanu w miejscowości Żarnowa, leżącej nieopodal Strzyżowa.

ZOBACZ: Bartłomiej B. schwytany. W tle podwójne zabójstwo. Pilny komunikat policji

Rzecznik lubelskiej policji nadkom. Andrzej Fijołek poinformował, że mężczyzna planował przekroczyć granicę ze Słowacją, a następnie kontynuować swoją ucieczkę, zmierzając na południe Europy.

Bartłomiej B. jest podejrzany w sprawie o zabójstwo dwóch osób, do którego doszło w lipcu w miejscowości Zagumnie. Podejrzany miał zaatakować siekierą swojego 45-letniego brata oraz 65-letniego ojca.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

dk / Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Nowoczesne lokomotywy Griffin wyjadą na polskie tory

rmf24 .pl

Odtajniono część raportu tajwańskiego rządu. Wyspa gotowa na atak

polsat news

Flagowy program PiS „poniósł klęskę”. Pokazano dane

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej