“Już w środę FC Barcelona zagra z Bayernem Monachium w hicie 3. kolejki Ligi Mistrzów. Kibice wierzą, że na listę strzelców wpisze się obecnie najlepszy napastnik w Europie Robert Lewandowski. Dla Polaka będzie to wyjątkowe spotkanie. W końcu w przeszłości grał dla ekipy z Monachium. Jego dodatkową motywacją do zaprezentowania się dobrze tego wieczora, może być niechlubna passa, którą notuje już od ponad dekady. Teraz będzie miał okazję ją przełamać.”, — informuje: www.sport.pl
Fatalna passa Roberta Lewandowskiego przeciwko Bayernowi Monachium. To trwa już od 10 spotkań Lewandowski spędził aż osiem lat w Bayernie Monachium, gdzie prezentował kapitalną formę. To tam przeżywał najlepsze lata w karierze i strzelał najwięcej goli. Łącznie zdobył ich aż 344. Jednak przeciwko tej drużynie zdobywa bramki sporadycznie. Co więcej, od dawna nie udało mu się pokonać golkipera z Monachium.
Ostatni raz dokonał tej sztuki… w 2012 roku, przy okazji Superpucharu Niemiec, o czym przypomina na X Krystian Kobielski z Meczyków. Wtedy to Lewandowski grał w barwach Borussii Dortmund. Zanim przeszedł do ekipy z Monachium, to rozegrał przeciwko niej kolejnych osiem spotkań, ale nie wpisał się na listę strzelców. Po odejściu z Bawarii miał kolejne dwie okazje, by pokonać bramkarza Bayernu, ale znów ich nie wykorzystał.
Tak więc niechlubna seria trwa już 10 meczów. Łącznie przeciwko ekipie z Monachium grał 16 razy w karierze, ale może pochwalić się dość skromnym dorobkiem strzeleckim – zaledwie pięć bramek.
Neuer z apelem do Lewandowskiego W środę Lewandowski postara się w końcu przełamać i pokonać Manuela Neuera. Takiego scenariusza obawia się sam Niemiec, który mimo wszystko czeka na starcie z Polakiem. – Nie mogę się doczekać spotkania z „Lewym”. (…) To świetny zawodnik. Kapitalnie wygląda w Barcelonie. Mam nadzieję jednak, że znowu nie strzeli mi gola – podkreślał bramkarz w jednym z wywiadów.
O tym, czy ostatecznie Polak trafi do siatki Bayernu, przekonamy się po godzinie 21:00. Wtedy też zabrzmi pierwszy gwizdek na stadionie. Jeśli Lewandowskiemu uda się zdobyć gola, wówczas umocni się na trzeciej lokacie w klasyfikacji wszech czasów strzelców Ligi Mistrzów. Obecnie ma 96 bramek na koncie. Przed nim są tylko Leo Messi (129) i Cristiano Ronaldo (140).