24 października, 2024
Rywal Legii jest oczkiem w głowie Orbana. Wielki projekt za miliony thumbnail
Sport

Rywal Legii jest oczkiem w głowie Orbana. Wielki projekt za miliony

Backa Topola – to najbliższy rywal Legii Warszawa w Lidze Konferencji, który dla wielu polskich kibiców jest w zasadzie anonimowy. Nic dziwnego, serbska drużyna dopiero w ostatnich latach zaczęła liczyć się w kraju i grać w europejskich pucharach. Duża w tym zasługa Węgrów. O ich powiązaniach z klubem mówi wprost prezes Backi Topola. A poprzez tę inwestycję swoje polityczne cele realizuje Viktor Orban.”, — informuje: www.sport.pl

Backa Topola – to najbliszy rywal Legii Warszawa w Lidze Konferencji, ktry dla wielu polskich kibicw jest w zasadzie anonimowy. Nic dziwnego, serbska druyna dopiero w ostatnich latach zacza liczy si w kraju i gra w europejskich pucharach. Dua w tym zasuga Wgrw. O ich powizaniach z klubem mwi wprost prezes Backi Topola. A poprzez t inwestycj swoje polityczne cele realizuje Viktor Orban.

Legia Warszawa rozpoczęła rywalizację w Lidze Konferencji od sensacyjnej wygranej z Betisem (1:0). W drugiej serii gier czeka ją teoretycznie łatwiejsze zadanie, zmierzy się bowiem z serbskim FK TSC Backa Topola, zespołem od niedawna grającym w Europie. Stoją za tym niejednoznaczne interesy.

Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie

Oto najbliższy rywal Legii Warszawa w Lidze Konferencji. Backa Topola zupełnie zawodzi w Europie. Wstydliwa seria W poprzednim sezonie drużyna z 14-tysięcznego miasta zajęła trzecie miejsce w lidze, ustępując wyłącznie dwóm hegemonom – Partizanowi i Crvenie Zvezdej (odpowiednio wicemistrz i mistrz Serbii). Dzięki temu po raz drugi z rzędu, a trzeci w historii dostała się do europejskich pucharów. Jednak w nich idzie jej bardzo słabo.

W całej historii występów w Europie Backa Topola wygrała zaledwie jeden mecz. Konkretnie debiut, w sezonie 2020/21 w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy pokonała 2:0… Petrocub, czyli czwartkowego rywala Jagiellonii Białystok. W kolejnej fazie stoczyła pasjonujący pojedynek z FCSB – po 120 minutach był remis 6:6! I dopiero w karnych Rumuni triumfowali 5-4.

W poprzednim sezonie serbski klub gładko przegrał ze Sportingiem Braga w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów (1:4 i 0:3) i wylądował w grupie LE z West Hamem, Freiburgiem i Olympiakosem. Bilans? Remis z Grekami i pięć porażek. W obecnym sezonie nie jest lepiej, czwarta runda eliminacji LE to bolesna lekcja od Maccabi Tel Awiw (1:5 i 0:3). A w pierwszym meczu fazy ligowej LK poległa z Astaną (0:1), przez co europejska seria bez wygranej wynosi już 12 spotkań.

Backa Topola rozczarowuje w europejskich pucharach. W klubie napędzanym pieniędzmi rządu Viktora Orbana nie chodzi tylko o wynik Co jeszcze warto wiedzieć o najbliższym rywalu Legii? Choćby to, że rozgrywa on mecze na TSC Arenie (pojemność 4,5 tys. miejsc), określanej przez tamtejsze media jako „najnowocześniejszy stadion w Serbii”. Otwarto go 3 września 2021 r., na inaugurację Backa Topola zagrała z węgierskim Ferencvarosem (2:1). Dobór rywala absolutnie nie był przypadkowy.

Środki na budowę obiektu wyłożył Janos Zsemberi, prezes klubu. Jest on Serbem, aczkolwiek imię i nazwisko sugerują węgierskie pochodzenie. Tak też jest, pochodzi on z regionu Wojwodina, gdzie kilkanaście procent populacji ma takie same korzenie.

Działacz jasno dawał do zrozumienia, że potomkowie Węgrów mogą utożsamiać się z Backą Topolą. – To serbski klub, któremu Węgrzy pomogli osiągnąć poziom, na którym jesteśmy. Węgierski rząd nam pomógł i mamy ich wsparcie ze względu na społeczność węgierską mieszkającą tutaj i w pobliżu. Ale jesteśmy serbskim klubem – mówił w wywiadzie dla „The Guardian”.

„TSC jest obecnie sponsorowane przez węgierską międzynarodową firmę naftowo-gazową MOL. Ich akademia była częściowo finansowana przez węgierską federację, a gruntowna modernizacja stadionu wiązała się z zastrzykiem gotówki w wysokości ok. 30 mln euro” – czytamy w brytyjskiej gazecie. Koszty prac przy obiekcie miały się zamknąć w ok. 15 mln euro, a budowy szkółki piłkarskiej w ok. 10 mln euro.

Jak wspomniał Zsemberi, we wszystkim maczał palce Viktor Orban, który sześć lat temu pojawił się na oficjalnym otwarciu akademii. I ma w tym swoje cele – na meczach można go zobaczyć z szalikiem mającym kontur „Wielkich Węgier”. To obszar, na którym Węgrzy są większością etniczną – w granicach kraju jest ich 5 mln, a na terenie obcych państw (Serbia, Słowacja, Chorwacja, Słowenia, Ukraina i Rumunia) kolejne 2 mln. Tylko czemu z tego tytułu wykłada pieniądze na zagraniczne zespoły?

To dlatego Viktor Orban wykłada miliony na piłkę nożną. Michał Listkiewicz wyjaśnia – Orban uznał, że tożsamość najłatwiej ocalić poprzez kulturę i sport, więc inwestował w kluby, ośrodki oraz instytucje. Po prostu polecenie oligarchom. To logiczne, skoro już za swoich pierwszych rządów mówił, że Węgry są jedynym krajem, który sąsiaduje z samym sobą, wskazując na mniejszości – wyjaśnił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Michał Listkiewicz, były sędzia międzynarodowy i prezes PZPN, a z wykształcenia hungarysta, który dobrze orientuje się w tamtejszych realiach. Polscy kibice mogą pamiętać, jak pięć lat temu Cracovia grała w eliminacjach LE ze słowacką Dunajską Stredą – to analogiczny przypadek.

Jednocześnie premier Węgier hojnie łoży na węgierski futbol i dba o jego pozycję. W 2026 r. w Budapeszcie odbędzie się finał LM, a o piłkarskich postępach świadczy choćby to, że tamtejsza kadra zagrała na trzech ostatnich Euro (w 2016 wyszła nawet z grupy) i rywalizuje w dywizji A Ligi Narodów.

Natomiast najlepszy klub, czyli Ferencvaros, zdobył sześć ostatnich krajowych tytułów i po raz szósty gra w fazie zasadniczej europejskich pucharów, tym razem w LE. A poprzedni sezon zakończył na 1/16 finału LK – odpadł z Olympiakosem, późniejszym triumfatorem, który we wspomnianej grupie z West Hamem, Freiburgiem i Backą Topolą zajął trzecią pozycję (Serbowie oczywiście byli ostatni).

Początek meczu Backa Topola – Legia Warszawa o godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Powiązane wiadomości

Fury wyznał prawdę. Rodzinny dramat przed walką z Usykiem

sportowefakty .wp.pl

Neymar zalał się łzami. Czekał na to 369 dni

sport. pl

Włosi bezlitośni dla Urbańskiego po meczu Ligi Mistrzów

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej