„Poinformowała o tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy 25 października. Do zorganizowania sabotażu służby specjalne Federacji Rosyjskiej zdalnie zaangażowały miejscowych bezrobotnych, którzy szukali „łatwego”…”, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 25 października 2024, 21:59
Poinformowała o tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy 25 października.
Do zorganizowania sabotażu służby specjalne Federacji Rosyjskiej zdalnie zaangażowały miejscowych bezrobotnych, którzy w kanałach Telegramu szukali „łatwego” zarobku.
Zamiast jednak środków rosyjskich sprawcom grozi dożywocie z konfiskatą mienia.
W obwodzie kijowskim zatrzymano dwóch mieszkańców Fastowa w wieku 25 i 29 lat, którzy podpalili lokalną siedzibę Ukrposhty i obiekty Ukrzaliznycji.
Sprawcy sfilmowali pożar kamerą telefonu komórkowego w celu „zgłoszenia” rosyjskiemu kustoszowi, a następnie bezskutecznie próbowali uciec z miejsca zbrodni.
W obwodzie winnickim „w pościgu” zatrzymano parę, która spaliła dwie szafy przekaźnikowe instalacji sygnalizacyjnych regulujących ruch na ważnych odcinkach Ukrzaliznycji.
Dodatkami są dwie recydywistki z miasta Gnivan: 28-letnia kobieta z przeszłością kryminalną za fałszowanie dokumentów i jej 29-letnia przyjaciółka, która wcześniej odsiadywała wyrok za kradzież.
W Sumach zatrzymano 27-letniego mieszkańca, który podpalił dwie szafy przekaźnikowe połączenia kolejowego i przygotowywał dalszy sabotaż w ośrodku regionalnym.
Wszyscy zatrzymani zostali powiadomieni o podejrzeniu zgodnie z częścią 2 art. 113 Kodeksu karnego Ukrainy (sabotaż popełniony w stanie wojennym).
Jak podaje ArmiyaInform, Służba Bezpieczeństwa i Policja Narodowa zatrzymały 7 osób, które spaliły pojazdy wojskowe i obiekty Ukrzaliznycji w obwodach odeskim, dniepropietrowskim i czerkaskim.