“0:4 – takim wynikiem zakończyło się sobotnie El Clasico. FC Barcelona rozbiła na wyjeździe Real Madryt, a dwa gole strzelił Robert Lewandowski. Jedną z bramek dołożył też zaledwie 17-letni Lamine Yamal. Młodzian nie oszczędzał odwiecznego rywala również po spotkaniu. – To bardzo zabawne, gdy widzisz, że nasi kibice robią na Santiago Bernabeu więcej hałasu niż kibice Realu Madryt – śmiał się.”, — informuje: www.sport.pl
Yamal uszczypnął Real zaraz po meczu. „Znokautowaliśmy” Skrzydłowy przeanalizował spotkanie w wywiadzie dla hiszpańskiego DAZN. – Przyjechaliśmy jak po swoje, byliśmy bardzo pewni siebie. W końcu, kiedy zdobyliśmy drugą bramkę, powiedzieliśmy, że chcemy trzeciej. Potem, że chcemy czwartej, a potem maksymalnie się o to postaraliśmy – opisywał.
Ostatecznie skończyło się na 4:0. Oprócz Lewandowskiego i Yamala na listę strzelców wpisał się jeszcze Raphinha, który w 84. minucie ustalił wynik. Wtedy też część kibiców Realu zaczęła opuszczać stadion. Na trybunach zrobiło się wyjątkowo cicho. – To bardzo zabawne, gdy widzisz, że nasi kibice robią na Santiago Bernabeu więcej hałasu niż kibice Realu Madryt. Prawda jest taka, że ich znokautowaliśmy – dogryzał Yamal.
Genialny tydzień FC Barcelony. Yamal zapowiada: „Jesteśmy przygotowani na wszystko” Dla FC Barcelony wspaniały był nie tylko sobotni mecz z Realem, ale cały tydzień. W zeszłą niedzielę Katalończycy wysoko rozbili Sevillę 5:1, a w środę Bayern Monachium 4:1. – Real Madryt to jedna z najlepszych drużyn na świecie, a my pokonaliśmy ją 0:4 na jej boisku. Pokazaliśmy więc, zarówno z Bayernem, jak i przeciwko Madrytowi, że jesteśmy przygotowani na wszystko – podsumował młody piłkarz Barcelony.
Dzięki wygranej FC Barcelona powiększyła przewagę w tabeli LaLiga nad Realem Madryt do sześciu punktów. Po 11 meczach ma ich 30, a madrytczycy – 24. Z kolei w klasyfikacji strzelców w czołowej piątce jest aż trzech graczy Hansiego Flicka. Prowadzi Robert Lewandowski z 14 golami, trzeci jest Raphinha (6), a piąty Yamal (5).