27 października, 2024
Bob Woodward i Carl Bernstein mówią, że decyzja „Washington Post” o niepoparciu kandydata na prezydenta jest „rozczarowująca” thumbnail
Rozrywka

Bob Woodward i Carl Bernstein mówią, że decyzja „Washington Post” o niepoparciu kandydata na prezydenta jest „rozczarowująca”

Bob Woodward i Carl Bernstein zabrali głos po decyzji „Washington Post” o zaprzestaniu wspierania kandydatów na prezydenta. Legendarni dziennikarze udostępnili w sobotę na X (dawniej Twitterze) wspólne oświadczenie, w którym odnieśli się do decyzji o powrocie do starej polityki, jaką kierowała się publikacja, zachowując bezstronność. „Szanujemy tradycyjną niezależność Unii Europejskiej”, — informuje: www.hollywoodreporter.com

Bob Woodward i Carl Bernstein wypowiadali się w następujący sposób The Poczta Waszyngtonadecyzję o zaprzestaniu popierania kandydatów na prezydenta.

Legendarni dziennikarze udostępnili w sobotę na X (dawniej Twitterze) wspólne oświadczenie, w którym odnieśli się do decyzji o powrocie do starej polityki, jaką kierowała się publikacja, zachowując bezstronność.

„Szanujemy tradycyjną niezależność strony redakcyjnej, ale ta decyzja wydana na 11 dni przed wyborami prezydenckimi w 2024 r. ignoruje The Poczta Waszyngtona„przytłaczające dowody reporterskie dotyczące zagrożenia, jakie Donald Trump stanowi dla demokracji” – czytamy w oświadczeniu.

Kontynuowali: „Pod rządami Jeffa Bezosa The Waszyngton PozDział informacyjny wykorzystał swoje bogate zasoby do rygorystycznego zbadania niebezpieczeństw i szkód, jakie druga prezydentura Trumpa może wyrządzić przyszłości amerykańskiej demokracji, co czyni tę decyzję jeszcze bardziej zaskakującą i rozczarowującą, zwłaszcza na tak późnym etapie procesu elektrycznego”.

W piątek dziennik ogłosił, że nie poprze Kamali Harris ani Donalda Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich – decyzji, której nie podejmował od 1988 roku. Zamiast tego „Washington Post”. pozwoli czytelnikom zdecydować, którego kandydata popiera, i utrzymać tę politykę w przyszłości.

Do personelu wydano notatkę, w której Dyrektor generalny Will Lewis napisał: „„Washington Post”. nie poprze żadnego kandydata na prezydenta w tych wyborach. Ani w żadnych przyszłych wyborach prezydenckich. Wracamy do naszych korzeni, czyli nie popierania kandydatów na prezydenta”.

Próbując uprzedzić krytykę decyzji Lewis wyjaśnił, że nie ma ona nic wspólnego z kandydatami.

„Wiemy, że zostanie to odebrane na wiele sposobów, w tym jako milczące poparcie jednego kandydata, potępienie innego lub zrzeczenie się odpowiedzialności. To jest nieuniknione” – kontynuowano w notatce. „Nie widzimy tego w ten sposób. Uważamy, że jest to zgodne z wartościami Poczta zawsze reprezentował i na co liczymy w przywódcy: charakter i odwaga w służbie amerykańskiej etyce, cześć dla praworządności i poszanowanie wolności ludzkiej we wszystkich jej aspektach. Postrzegamy to również jako oświadczenie potwierdzające zdolność naszych czytelników do wyrobienia sobie własnego zdania na temat tej, najważniejszej z amerykańskich decyzji – na kogo głosować na kolejnego prezydenta”.

Biuletyny THR Zapisz się codziennie na wiadomości THR prosto na swoją skrzynkę odbiorczą

Subskrybować Zapisać się

Powiązane wiadomości

„Ciao Marcello” oferuje intymne spojrzenie na Marcello Mastroianniego

hollywoodreporter com

Gdzie oglądać letni hit „Twisters” na żądanie w Internecie

hollywoodreporter com

Kto wygra wybory 2024? Aktualizacje ankiety Kamala Harris kontra Donald Trump

hollywood life

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej