„W poniedziałek w mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie promocyjne, na którym widać 33-letnią White w roli „Szefa” w nadchodzącym filmie „Wybawij mnie znikąd”. Fani nie byli pod wrażeniem.”, — informuje: www.dailymail.co.uk
W poniedziałek w mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie promocyjne, na którym widać 33-letniego White’a w roli „Szefa” w filmie „Wybawij mnie znikąd”.
Zdjęcie natychmiast spotkało się z zjadliwą reakcją w Internecie, ponieważ obserwatorzy zauważyli, jak White wygląda inaczej niż Springsteen.
W środku tej ostrej reakcji 33-letni White został przyłapany w poniedziałek na planie filmu w New Jersey, gdzie urodził się i wychował Springsteen.
Miał na sobie kostium pasujący do scenerii filmu z lat 80. XX wieku, obejmujący kurtkę khaki, wyblakłe dżinsy, czarne skórzane buty na niskim obcasie i dużą skórzaną torbę.
Dzień wcześniej White został zauważony na planie filmu w podobnym stroju retro, na przykład szarej czapce pazia i czarnej skórzanej kurtce.
Jego czerwona flanelowa koszula była częściowo rozpięta, odsłaniając biały podkoszulek, a całość uzupełniono obcisłymi, grafitowymi dżinsami.
Kostium White’a uderzająco nawiązywał do scenerii filmu z początku lat 80., kiedy Springsteen osiągnął międzynarodową sławę.
Kontrowersyjne zdjęcie pierwsze, opublikowane w poniedziałek przez 20th Century Studios, przedstawia White’a w tym samym stroju, który miał na sobie w tę niedzielę na planie.
Choć zdobywca Złotego Globu mógł uchwycić ponury wygląd Springsteena, użytkownicy mediów społecznościowych upierali się, że w niczym nie przypomina on rockmana.
„Przykro mi, kocham JAW i jestem pewien, że poradzi sobie świetnie, ale w niczym nie przypomina Bruce’a Springsteena i uważam, że to dziwny wybór w obsadzie” – napisał jeden z użytkowników X.
Deliver Me From Nowhere koncentruje się na Springsteenu tworzącym swój album Nebraska z 1982 roku.
We wczesnych latach osiemdziesiątych The Boss był znany ze swojego prostego i klasycznego stylu i często nosił dżinsy, flanele, t-shirty i skórzane kurtki.
White naśladujący styl Springsteena na zdjęciu nie wystarczył, aby przekonać wielu, że to właściwa osoba do roli piosenkarza Born in the USA.
Niektórzy w mediach społecznościowych twierdzili, że na zdjęciu widać tylko „Jeremy’ego Allena White’a w koszuli w kratę”.
„A więc Jeremy Allen White jako… Jeremy Allen White… w dżinsach” – napisał jeden z użytkowników X.
„Nadal wygląda jak Jeremy Allen White w stroju Bruce’a Springsteena” – dodała kolejna.
jeszcze inny napisał: „To najbardziej Jeremey Allen White, jakiego Jeremy Allen White kiedykolwiek wyglądał”.
Niemniej jednak inni użytkownicy mediów społecznościowych byli podekscytowani widokiem White’a w roli Springsteena.
„Jestem podekscytowany widokiem Jeremy’ego Allena White’a, który ożywia Bruce’a Springsteena! Nie mogę się doczekać, aż film trafi do kin!” – napisał jeden z użytkowników X.
Inny twierdził, że aktor potrafi „wnieść intensywność” do roli.
— Widzę to. Ma ten surowy, „paskudny przystojny” wygląd, jaki miał Brue w młodości” – napisała kolejna.
„Deliver Me From Nowhere” to adaptacja książki o tym samym tytule napisanej przez Warrena Zane’a. Scenarzysta i reżyser filmu, Scott Cooper, nazwał produkcję „niezwykle pokorną i ekscytującą podróżą”.
„Surowy, nielakierowany obraz życiowych prób i odporności na tym albumie głęboko do mnie przemawia” – Cooper powiedział w oświadczeniu dla Variety.
„Nasz film ma na celu uchwycenie tego samego ducha, przenosząc na ekran fascynującą narrację Warrena Zanesa o życiu Bruce’a z autentycznością i nadzieją, honorując dziedzictwo Bruce’a w przemieniającym doświadczeniu kinowym”.
Zdjęcia będą kręcone głównie w Nowym Jorku i New Jersey, ale okazjonalne sceny będą kręcone w Los Angeles.
Współpracownicy Allena to Jeremy Strong, Odessa Young i Stephen Graham.
Aktor Niedźwiedź był „najlepszym wyborem” do roli Springsteena, a w kwietniu potwierdzono, że zagra główną rolę w filmie.
W zeszłym miesiącu White ujawnił portalowi Deadline, jak bardzo był podekscytowany możliwością zagrania w filmie.
„Mogę powiedzieć, że pomaga mi naprawdę wspaniały zespół ludzi, a Bruce był naprawdę uroczy, wspierał i dostępny, co sprawiło, że cały ten proces był dodatkową radością” – powiedziała White.
Springsteen omówił nadchodzący film biograficzny na początku tego miesiąca, mówiąc, że dobrze się czuje w związku z „całym projektem”.
„Widziałem scenariusze i rozmawiałem z reżyserem” – powiedział Springsteen.
„Po prostu składają to wszystko w całość, więc nie mam zbyt wiele do powiedzenia na ten temat, ale jestem podekscytowany tym, że to się dzieje”.