30 października, 2024
Derżprom po rosyjskim nalocie: wybito około 700 okien, renowacja może zająć lata thumbnail
Wojna

Derżprom po rosyjskim nalocie: wybito około 700 okien, renowacja może zająć lata

Derżprom po rosyjskim nalocie: wybito około 700 okien, renowacja może zająć lata Rosyjska bomba powietrzna uszkodziła 7. wejście do Derżpromu w Charkowie, wybijając około 700 okien. Główne konstrukcje przetrwały, ale ze względu na status zabytku architektury renowacja może zająć lata.„, informuje: unn.ua

W wyniku rosyjskiego ataku na Derżprom w Charkowie uszkodzone zostało 7. wejście, z setek okien spadło szkło, ale wszystkie główne konstrukcje przetrwały. Jak podaje raport, mimo że budynek nie uległ większym zniszczeniom, jego odbudowa może zająć lata, a nawet dziesięciolecia UNN w nawiązaniu do Charkowa dzisiaj.

Wieczorem 28 października rosyjska kierowana bomba powietrzna uderzyła w północną ścianę Izby Przemysłu Państwowego. Derżprom, który w czasie wojny stał się głównym symbolem stabilności Charkowa, uległ widocznym zniszczeniom.

Wymaganych jest wiele badań

Z fasady zniszczenia w Derżpromie są prawie niezauważalne. Jedynie kilka wybitych okien i sterta desek przed 8. wejściem świadczą o tym, że z budynkiem nie jest wszystko w porządku. Wejście do pobliskiego 7. wejścia jest bezpłatne, dyżuruje strażnik, ale dziś nie pracuje tu nikt poza nią i sprzątaczkami. Przy tym wejściu znajdują się biura kilku urzędów administracji regionalnej, oddziału regionalnego Państwowej Komisji Monitorowania Finansowego, Charkowskiego Sądu Handlowego oraz biura prywatnych firm. W holu, w pobliżu wind, gromadzone są ocalałe rzeczy, znajduje się sejf. Na podłogach słychać brzęk szkła – wrzucane są tam pozostałości po oknach.

Najbardziej ucierpiała oficyna, w której mieścił się gmach sądu. Bomba przebiła dach trzeciego piętra i uszkodziła drugie.

„Uszkodzone zostały fragmenty stropu drugiego i trzeciego piętra oraz fragment zewnętrznej ściany jednego z pomieszczeń w północnej części budynku. Największe zniszczenia powstały na skutek przerwy w sieciach inżynieryjnych, na skutek zalane zostały wszystkie pomieszczenia przy wejściu” – podało Laboratorium Monitoringu Dziedzictwa Ukraińskiego, które zajmuje się dokumentowaniem skutków rosyjskiego ostrzału.

Obraz

Przedsiębiorstwo nie oszacowało jeszcze dokładnie skali szkód i nie przeprowadziło opisu szkód. Dziś zajmują się tu pilnymi problemami – zamknięciem konturów okien.

„Potrzebujemy czasu, aby wszystko obejść i zobaczyć, co jest uszkodzone – co najmniej trzy dni. Myślę, że straciliśmy około 600–700 okien. Sufity nie zostały uszkodzone, z wyjątkiem dobudówki na trzy piętra, nigdzie indziej. Ludzie tam pracują, szyjemy kontury. To również zajmuje co najmniej trzy dni” – powiedział Mykoła Czehunow, dyrektor Przemysłu Państwowego.

Jeśli uda się zamknąć okna do końca tygodnia pracy, naprawa popękanych ścian może zająć lata. W końcu budynek jest zabytkiem architektury i samo przywrócenie utraconych ścian, jak to się dzieje w charkowskich wieżowcach, nie sprawdzi się tutaj.

„Teraz zostanie utworzona komisja kontrolna, która dojdzie do wniosku, że konieczne jest przeprowadzenie oględzin instrumentalnych, na które zostaną zaproszeni odpowiedni specjaliści, inżynierowie budownictwa. Przeprowadzą analizę uszkodzeń specjalnym sprzętem. Następnie zostanie opracowana odpowiednia rekomendacja naukowo-techniczna i dopiero wtedy będzie można mówić o niektórych pracach” – wyjaśnia KHARKIV Today, główny architekt obwodu charkowskiego, Anton Korotowski.

Szef HOVA Oleg Sinegubov powiedział, że już szuka pieniędzy na odbudowę. Planuje zwrócić się o nie do budżetu państwa, do UNESCO, do różnych organizacji charytatywnych i mecenasów, a w szczególności do amerykańskiego filantropa-miliardera Howarda Buffetta, który bardzo pomaga regionowi charkowskiemu.

W 2023 roku UNESCO wpisało Derżprom na listę obiektów zwiększonej ochrony, jednak nie został on wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (od lutego 2022 roku w kolejce stał plac Swobody z sylwetką Derżproma). Tymczasem organizacja nigdzie nie wyraziła swojego stanowiska w sprawie zbrodni rosyjskiego wojska – nie ma odpowiedniego wpisu na stronie internetowej ani w mediach społecznościowych UNESCO.

Wrogowie nie są pierwszymi, którzy atakują Derżprom

Bombardowanie Derżpromu było szokiem dla wielu mieszkańców Charkowa, ponieważ budynek ten od początku inwazji na pełną skalę stał się symbolem lokalnego oporu dzięki emblematowi zaprojektowanemu przez artystę Patricka Kasaneli „Charków Steel Concrete”.

„Wydaje mi się, że sztuka Charkowa, styl charkowski jest pod wpływem samego Derżpromu. Ta szara, żelbetowa skała, ta geometria, te powtarzające się wzory – nieuchronnie wpływają na miejscową ludność. Racjonalizacja przestrzeni i myśli, a nawet popędów twórczych, jako sposób wynikają z wpływu tej formy” – napisała na swojej stronie na Facebooku charkowska artystka Polina Kuznetsova.

To nie pierwszy raz, gdy żelbeton uratował Derżprom przed zagładą. Burmistrz miasta Ihor Teriechow powiedział na miejscu przyjazdu, że „Derżprom przeżył II wojnę światową, ale został zniszczony przez Rosjan”. W sieciach społecznościowych pojawiło się wiele postów na ten temat. Jednak nie jest to do końca prawdą. Podczas okupacji miasta hitlerowcy zniszczyli wszystkie systemy inżynieryjne Derzhpromu, próbowali podpalić budynek – ale żelbet nie pali się. Kiedy w 1943 roku Armia Czerwona i III Rzesza walczyły o Charków, naziści próbowali zniszczyć symbol Charkowa.

Obraz

„Wyjeżdżając z Charkowa faszyści zaminowali Derżprom. W podziemiach budynku znaleźli zwęglone szczątki mężczyzny ze śladami tortur i ranami postrzałowymi. To on, zdaniem biegłych, uniemożliwił eksplozję ładunków minowych. „Gazeta Budowlana” szczegółowo opowiedziała o tym 4 lutego 1986 roku w artykule „Akcja „Pułapka”. Tylko jedna duża dziura otwierała się pod mostem przejściowym przylegającym do siódmego wejścia. Fala uderzeniowa wygięła ramy okienne klatki schodowej. W sieni wejścia nr 7 nie było zewnętrznych drzwi wejściowych, rygla i kołowrotu, a także większości parkietu na pierwszym i trzecim piętrze. Dach budynku był podziurawiony bombami i pociskami, w windach zamarzły martwe skrzynki” – napisali autorzy książki „Derżprom” Eduard Zwonytskyi i Oleksandr Leibfreid.

Naprawiano go już po wojnie, w latach 1944-1947. Fabryka „Switło Szachtaria” była zaangażowana w odbudowę. Wszystkie konstrukcje zostały przywrócone do pierwotnej formy.

Powiązane wiadomości

Drony maciczne w pobliżu Selidowa: wróg przedarł się do miasta dzięki znacznej przewadze siły roboczej

army inform

W Charkowie doszło do eksplozji

unn

Three Russians who tortured civilians from Izium to death have been identified. PHOTO

censor.net

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej