“Polska, w obliczu zagrożeń ze strony Rosji, staje się liderem w NATO, przyjmując zdecydowaną i ofensywną retorykę. Jak podkreśla niemiecki dziennik „Die Welt”, polscy politycy i wojskowi nie boją się mówić o Rosji w sposób bojowy, co odzwierciedla nową strategię obronną w Warszawie.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
Polska, w obliczu zagrożeń ze strony Rosji, staje się liderem w NATO, przyjmując zdecydowaną i ofensywną retorykę. Jak podkreśla niemiecki dziennik „Die Welt”, polscy politycy i wojskowi nie boją się mówić o Rosji w sposób bojowy, co odzwierciedla nową strategię obronną w Warszawie.
Ofensywna komunikacja i determinacja Polska polityka zagraniczna przyjmuje agresywny ton, co jest w kontrze do ostrożniejszego podejścia Niemiec czy USA. Radosław Sikorski, polski minister spraw zagranicznych, osobiście dostarczał sprzęt na front ukraiński, a to pokazuje, że Polska nie boi się podejmować ryzykownych działań. Jak podkreśla Philipp Fritz, dla wielu obserwatorów takie działania mogą wydawać się ekstremalne, ale w Polsce jest to częścią szerszej strategii mającej na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego i europejskiego.
Polska jako lider NATO Zamierzając zwiększyć wydatki na obronność do 5 proc. PKB, Polska planuje rozbudować swoją armię do 300 tys. żołnierzy, co czyni ją największą w NATO. „Die Welt” wskazuje, że Polacy uczą się z doświadczeń wojny w Ukrainie, podkreślając, że nie mogą polegać wyłącznie na sojusznikach, a ich siła militarna powinna być w pełni samodzielna.
Czas na zmianę strategii sojuszników Zainteresowanie twardym podejściem Polski wzrasta wśród jej sojuszników, zwłaszcza USA, które dostrzegają potrzebę zacieśnienia współpracy w obliczu rosyjskich agresji. Jednocześnie, jak zauważa ekspert Adam Traczyk, obecne rozmowy na najwyższych szczeblach w Europie, w tym na spotkaniach z udziałem przywódców USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, mogą wskazywać na opracowywanie nowej wspólnej strategii wobec Moskwy.