“Powódź dotknęła Hiszpanię, a jej bilans ofiar cały rośnie. Dotychczas zginęło ponad 60 osób. Tragiczne sceny na własne oczy widział Santiago Canizares, legendarny golkiper „La Roja”. – Dramat kolosalnych rozmiarów – stwierdził 54-latek.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Piłka nożna
- Był świadkiem koszmarnych scen w Hiszpanii. „Dramat kolosalnych rozmiarów”
MB 30.10.2024, 16:27
Powódź dotknęła Hiszpanię, a jej bilans ofiar cały rośnie. Dotychczas zginęło ponad 60 osób. Tragiczne sceny na własne oczy widział Santiago Canizares, legendarny golkiper „La Roja”. – Dramat kolosalnych rozmiarów – stwierdził 54-latek.
Według dziennikarzy „Le Pais” w niektórych miejscach spadło nawet 400 litrów na metr kwadratowy w przeciągu zaledwie kilku godzin. Niestety, to nie koniec złych informacji. Ostatni bilans mówi bowiem o 62 ofiarach śmiertelnych.
Słowa Santiago Canizares dają tylko do zrozumienia, z jak wielką katastrofą musi mierzyć się Hiszpania. Były bramkarz m.in. Realu Madryt oraz Valencii widział wszystko na własne oczy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
– To dramat o kolosalnych rozmiarach. Kiedy uda im się dostać do domów, nie wiem, co znajdą. Mam nadzieję, że Bóg mnie poprawi, ale myślę, że to dopiero początek – powiedział golkiper w „Radio Marca”.
46-krotny reprezentant Hiszpanii spędził wtorkowy dzień w centrum Walencji. Cały czas rozmyśla jednak o swoim gospodarstwie.
– Moja sytuacja nie jest porównywalna z sytuacją innych ludzi. Ale przyjmuję za pewnik, iż drogi na mojej wsi są zdewastowane i że straciłem swoje zwierzęta. Myślę, że nigdy nie zobaczę moich psów, kurczaków, kóz – stwierdził.
– Moje dzieci nie poszły do szkoły. Nadszedł czas, aby odciążyć miasto i pozwolić służbom ratunkowym wyruszyć na ulice – podsumował.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty