“W czwartkowy poranek wspólny trening w Rijadzie odbyły Iga Świątek i Aryna Sabalenka. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których obie panie chichotały ze śmiechu. O co chodziło? Kulisy tego spotkania pokazało Canal+ Sport. Były śmiech, taniec i zamieszanie z telefonem.”, — informuje: www.sport.pl
Zdjęcia z tego treningu pojawiły się na profilach WTA w mediach społecznościowych i było widać, że obie tenisistki świetnie się w tym czasie bawiły. „Tylko dwie najlepsze zawodniczki na świecie chichoczą” – napisano na profilu organizacji. Świątek i Sabalenka udostępniły te zdjęcia w relacjach na Instagramie. „Przepraszam” – napisała polska tenisistka, dodając emotikonę roześmianej twarzy.
Iga Świątek i Aryna Sabalenka nagrywały wideo po wspólnym treningu. „Dobra robota” O co mogło chodzić? To wyjaśniło nagranie opublikowane przez Canal+ Sport. Okazuje się, że Świątek i Sabalenka nagrywały krótkie wideo, które najpewniej pojawi się w mediach społecznościowych w najbliższym czasie. Świątek zaproponowała, że Sabalenka będzie na nim tańczyła, a ona „zdepcze” telefon.
Wyszło tak, że Świątek chyba dosyć za mocno nadepnęła na telefon, jak na niewinne nagranie. – O Jezu – powiedział mężczyzna w tyle. – Nie ma problemu, nowy już czeka na mnie w domu, nie martw się – mówiła ze śmiechem Sabalenka. Następnie obie panie raz jeszcze nagrały wideo i po tym stwierdziły, że wyszło dobrze.
– Świetnie, dobra robota – mówiła Sabalenka. – W końcu – dodała Świątek i obie na koniec zbiły „piątkę”, co tylko pokazuje, że jest między nimi sportowa rywalizacja, ale poza kortem potrafią się bardzo dobrze ze sobą dogadać i być bohaterkami tak sympatycznych scen.
A kiedy Iga Świątek rozpocznie grę w WTA Finals? W niedzielę 3 listopada meczem z Barborą Krejcikovą (13. WTA). Relację z tego spotkania będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.