„Zełenski uważa, że jeśli nie będzie reakcji Zachodu, Rosja przyciągnie więcej wojsk z KRLD„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według niego początkowo KRLD przekazała Rosji ponad 3,5 miliona pocisków artyleryjskich i rakiet, a teraz wysłała wojsko.
„Teraz mówimy o kontyngencie, który będzie walczył przeciwko nam. Dziś wiemy już, że w obozie szkoleniowym przebywa już 3 tysiące żołnierzy Korei Północnej. Wiemy, że w najbliższej przyszłości liczba ta wzrośnie do 12 tysięcy” – powiedział przywódca Ukrainy.
Zełenski uważa, że liczba ta nie będzie miała wpływu na sytuację, ale jeśli nie będzie reakcji, Rosja sprowadzi więcej wojsk z KRLD.
„Kiedy Zachód i różni partnerzy nie zareagowali na okupację naszego Półwyspu Krymskiego przez Putina 10 lat temu, nie było głośnych kroków, poza nawet bardzo cichymi oświadczeniami. Następnie Putin rozpoczął inwazję na pełną skalę. To samo z kontyngentem Korei Północnej. Putin sprawdza reakcję Zachodu” – dodał głowa państwa.
„Reakcja w obecnym stanie jest niczym, zerowa” – uważa Zełenski.
Pentagon powiedział pewnego dnia, że Korea Północna wysłała około 10 000 żołnierzy na szkolenie we wschodniej Rosji, co prawdopodobnie wzmocni siły rosyjskie w pobliżu Ukrainy w ciągu najbliższych kilku tygodni. 29 października Departament Obrony USA potwierdził, że kilka tysięcy żołnierzy Korei Północnej wyjechało już do obwodu kurskiego w Rosji, a „niewielka liczba” już tam przebywała.
Główna Dyrekcja Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformowała, że pierwsze jednostki wojskowe z KRLD przybyły w strefę działań wojennych wojny rosyjsko-ukraińskiej – 23 października „ich pojawienie się odnotowano w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej .” Według szacunków GUR liczba żołnierzy północnokoreańskich przeniesionych do Rosji wynosi obecnie około 12 tys., w tym 500 oficerów, w tym trzech generałów z Pjongjangu.
22 października Korea Południowa ogłosiła możliwość przeglądu wsparcia dla Kijowa, w szczególności w zakresie dostarczania śmiercionośnej broni i rozmieszczenia personelu, w zależności od sytuacji na Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin, komentując informacje o przerzuceniu wojsk północnokoreańskich do Rosji, nie zdementował tych danych. Na pytanie, czy według zdjęć satelitarnych północnokoreański personel wojskowy przebywa w Rosji, Putin odpowiedział: „Zdjęcia to poważna sprawa. Jeśli są zdjęcia, coś odzwierciedlają.”