“– Według naszych szacunków w Rosji przebywa około 10 tys. żołnierzy Korei Północnej, z czego około 8 tys. w obwodzie kurskim – oświadczył sekretarz stanu USA Antony Blinken. Zdaniem Waszyngtonu północnokoreańscy bojownicy już w najbliższych dniach mogliby wziąć udział w działaniach wojennych.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Waszyngton ujawnił, że Rosja sprowadziła około 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej
Rosja sprowadza żołnierzy z Korei Północnej. „Uzasadnione cele” Amerykański urzędnik dodał, północnokoreańscy bojownicy zostali przeszkoleni w zakresie ataków artylerią i dronami oraz są przygotowywani do podstawowych operacji piechoty, w tym tworzenia umocnień, jak okopy. To – zdaniem Blinkena – wskazuje, że Rosja planuje wykorzystać żołnierzy Kim Dzong Una w operacjach na froncie.
ZOBACZ: Północnokoreańscy żołnierze na froncie. Wiadomo, kiedy wejdą do walki w Ukrainie
Jednocześnie Blinken zauważył, że jeśli wojskowi ci wezmą udział w działaniach wojennych lub operacjach wspierających działania wojenne przeciwko Ukrainie, „staną się uzasadnionymi celami wojskowymi”.
Wojna w Ukrainie. Wojsko Korei Północnej trafi na front Ekspert wojenny Oleksandr Kowalenko zauważył, że obwód kurski nie jest jedynym obszarem, który Rosja planuje wzmocnić północnokoreańską armią – podaje agencja Unian.
Według analityka „całkiem logiczne” byłoby użycie wojsk Pjongjangu w okolicy miast obwodu donieckiego – Pokrowsk czy Kurachowe, gdzie Rosja już sprowadziła ogromną liczbę piechoty. Zdaniem Kowalenki bojownicy z Korei Północnej mogliby pojawić się także w obwodzie zaporoskim.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował wcześniej, że walka pomiędzy żołnierzami Kim Dzong Una a siłami Kijowa to „kwestia dni”.
Czytaj więcej