„Zaledwie kilka sekund po zakończeniu niedawnej trasy koncertowej japońskiej grupy popowej Atarashii Gakko! w Hollywood Palladium, cały wyprzedany tłum wydaje się być oczarowany tą czwórką. Ubrana w szkolne stroje w stylu retro grupa składająca się z członków Mizyu, Rin, Suzuka i Kanon panuje na scenie, wykonując unikalne popowe hymny i misterną choreografię. Atarashii Gakko! niezaprzeczalnie miał”, — informuje: www.hollywoodreporter.com
Ubrana w szkolne stroje w stylu retro grupa składająca się z członków Mizyu, Rin, Suzuka i Kanon panuje na scenie, wykonując unikalne popowe hymny i misterną choreografię. Atarashii Gakko! ma za sobą niezaprzeczalnie imponujący rok, obejmujący przyciągające uwagę występy na Coachelli, wieczorne występy w amerykańskiej telewizji i wydanie nowego albumu. Ich globalny profil rośnie dopiero od czasu ich międzynarodowego debiutu w styczniu 2021 roku pod 88rising.
W grudniu ubiegłego roku grupa zadebiutowała w amerykańskiej telewizji w programie Jimmy Kimmel na żywo! wykonaniem ich światowego hitu „Tokyo Calling”. Intensywna piosenka z równie intensywną choreografią jest jednocześnie wezwaniem do działania i spojrzeniem na rozczarowania codzienności, a jej tekst brzmi: „Tata utknął w harówce, obowiązki w pracy są okropne / Brat przykuty do ekranu , gdy kończy się jego rozum na studiach / Mama ucieka od rzeczywistości, uzależniona od idoli.
Na kilka godzin przed tym, jak grupa postawiła na nogi październikową publiczność z Los Angeles, Atarashii Gakko! usiadł z Reporter z Hollywood. Ta potężna czteroosobowa grupa, rozmawiając przez tłumacza, ma nadzieję, że fani na całym świecie zobaczą w nich – w dosłownym tłumaczeniu – światło nadziei. Mówiąc bardziej metaforycznie, Atarashii Gakko! ma nadzieję być światełkiem w tunelu dla wielu ludzi na całym świecie poprzez swoją muzykę i występy.
Poniżej grupa omawia, co oznacza dla nich ekspresja osobista, dlaczego ich muzyka przekłada się na globalną publiczność i cele na przyszłość.
Jak przebiegła wycieczka?
SUZUKA Dla nas wszystkich było to pierwsze doświadczenie w życiu, ale otrzymaliśmy od wszystkich ogromne wsparcie, dlatego zadbaliśmy o to, aby dać świetny występ. Musieliśmy dawać występy mniej więcej raz na dwa dni i skupialiśmy się na zapewnieniu świetnych występów.
Jako grupa oparliście się na idei przeciwstawiania się normom i ekspresji osobistej. Co to oznacza dla was jako jednostek i członków grupy?
SUZUKA Czujemy, że nasza normalność jest prawie trochę nudna, więc konsekwentnie zastanawiamy się, jak wyjść poza to. Dotyczy to zarówno naszych występów, jak i codziennego życia. „Jak możemy cieszyć się chwilami tak bardzo, jak to możliwe?”
Atarashii Gakko! Dzięki uprzejmości Atarashii Gakko!
Odniosłeś sukces na skalę globalną, co nie zawsze jest łatwe. Jak myślisz, dlaczego Twoja muzyka tak dobrze trafia do odbiorców na całym świecie?
RIN Właściwie zadebiutowaliśmy za granicą podczas pandemii, więc właściwie zadebiutowaliśmy w Internecie. Właściwie myślimy, że może to jest jakiś haczyk, ponieważ nasz debiut przez internet, odnajdywanie nas poprzez media społecznościowe. Być może w ten sposób pokażemy naszą wyjątkowość i pasję. Uważamy również, że jesteśmy w stanie przyciągnąć publiczność… Mamy wrażenie, że fani mogą w pewnym sensie postrzegać nas jako postacie niemal kultowe. Uważamy, że fani widzą nas z różnych perspektyw, a nie tylko z jednej perspektywy.
Czy kiedy znów zacząłeś podróżować, poczułeś, że gra przed publicznością z całego świata jest czymś innym?
SUZUKA Zdecydowanie jest duża różnica w sensie oglądania tego ze sceny. [In] Japonia, odkąd jesteś mały, uczy się cię poczucia kolektywności, poczucia jedności. Jeśli poprosimy publiczność o zrobienie czegoś, zrobią to razem. Podczas gdy tutaj czy za granicą każdy ma poczucie indywidualności, więc każdy cieszy się tym na swój własny sposób. To prawie jak oglądanie karnawału.
Jak wyglądała Twoja przygoda z Coachellą?
SUZUKA Coachella to zdecydowanie festiwal, na którym skupia się cały świat i o którym cały świat wie. Skala tego, cała atmosfera była zdecydowanie czymś intensywnym, ekscytującym. Ta wycieczka [the AG! Calling Tour]setlista, którą graliśmy, baza, fundament, były tam właściwie ustawione. Setlista, którą teraz gramy, była początkowo specjalnie przygotowana na występ na Coachelli. Myślę, że podczas występu na Coachelli po raz pierwszy zaprezentowaliśmy AG! z Japonii. Ta koncepcja, to właśnie tam stworzyliśmy podwaliny. Myślę, że występ na Coachelli zdecydowanie przypominał początek 2024 roku i naprawdę poczuliśmy: „Och, to początek czegoś wielkiego”.
A skoro mowa o początku czegoś wielkiego, „Tokyo Calling” wydaje ci się punktem zwrotnym, przynajmniej jeśli chodzi o globalne uznanie. Jak to było doświadczyć pełnego cyklu życia tej piosenki, od chwili jej wydania aż do chwili obecnej?
RIN Naprawdę fajnie jest móc zobaczyć reakcje AG! fanów, a także po prostu innych słuchaczy, stają się coraz liczniejsze. Właściwie zaczyna w pewnym sensie pasować do wzorca lub tego, co wyobrażaliśmy sobie, że piosenka będzie wyglądać, kiedy ją początkowo wypuściliśmy. Tokio to miasto reprezentujące Japonię, więc odkąd stworzyliśmy tę piosenkę, wiedzieliśmy, że tak się stanie, a przynajmniej miałem nadzieję, że stanie się to potężną i intensywną piosenką. Obraz jest taki, że biegniemy w przyszłość. Było poczucie, że będzie duże. Kiedy widzimy, jak wszyscy fani krzyczą przez całą piosenkę „maszerujemy”, jest to po prostu bardzo, myślę – z braku lepszego określenia – fajne. Aby zobaczyć, jak daleko zaszło.
Atarashii Gakko! @jamesbaxter
Co masz nadzieję, że twoi fani wyniosą z twojej muzyki i od ciebie jako wykonawców?
SUZUKA, RIN, KANON i MIZYU Szczerze mówiąc, o ile otrzymają naszą energię. W dobrym tego słowa znaczeniu chcemy pozostawić to im. To naprawdę od nich zależy, jak odbiorą naszą muzykę i nasze występy. Wierzymy, że nasze występy są dla nas czymś wyjątkowym. Tylko nasza czwórka może to odtworzyć. Chcemy móc wysłać tę energię światu, a mimo to wciąż przeżywamy przygodę, której nawet nie możemy sobie wyobrazić. Wciąż szukamy przygód. Jest dosłownie to japońskie słowo, omakazaco oznacza, że zostaw to Tobie. Chcemy zostawić to im i podczas wszystkich zagranicznych tras widzimy, jak różni fani cieszą się koncertami, ciesząc się występami na swój własny sposób. Niektórzy fani płaczą, niektórzy wibrują i tańczą tak dużo, że nawet nie oglądają programu.[[Śmieje się]. Chcemy po prostu, żeby cieszyli się tym na swój własny, wolny sposób, o ile cieszą się naszą energią.
Jakie są Twoje cele na nadchodzący rok?
KANON W przyszłym roku obchodzimy 10. rocznicę naszej działalności, więc na pewno chcemy coś tam zrobić, więc myślimy o tym. W tym roku odbyliśmy wiele zagranicznych wycieczek. Kiedy wrócimy, właściwie wybieramy się również w trasę po Japonii, ale w przyszłym roku zdecydowanie nie chcemy rezygnować z wyjazdów za granicę.