„Mężczyzna z Doniecka i mężczyzna z Czerkas błąkali się po górach przez cztery dni, aby nielegalnie przedostać się na Słowację, aż dotarli do oddziału straży granicznej. Podróżnych odkryli strażnicy graniczni oddziału Chopskiego. Zostało to zgłoszone do DPSU. W trakcie patrolowania funkcjonariusze zastali dwie nieznane osoby, które szły drogą prowadzącą do jednostki granicznej. W trakcie przesłuchania mężczyzn okazało się, że wędrowali oni po górach od czterech dni.„, informuje: ua.news
Mężczyzna z Doniecka i mężczyzna z Czerkas błąkali się po górach przez cztery dni, aby nielegalnie przedostać się na Słowację, aż dotarli do oddziału straży granicznej. Podróżnych odkryli strażnicy graniczni oddziału Chopskiego.
O tym zgłoszone w DSU.
W trakcie patrolowania funkcjonariusze zastali dwie nieznane osoby, które szły drogą prowadzącą do jednostki granicznej. W trakcie przesłuchania mężczyzn okazało się, że od czterech dni błąkali się po górach. Mieszkańcy obwodu donieckiego i czerkaskiego przyznali, że planowali nielegalny wjazd na Słowację.
Mężczyźni twierdzili, że poznali się na portalach społecznościowych, gdzie obaj zapoznawali się z informacjami na temat nielegalnego przekraczania granicy. Potem postanowili zjednoczyć się, aby iść razem. Do przekroczenia granicy państwa wybrali trudny teren wysokogórski, gdyż ich zdaniem były większe szanse na uniknięcie najazdów granicznych.
Przestępcy starannie przygotowywali się do wyjazdu: kupili odzież turystyczną, a nawet przeciwdeszczowe płaszcze przeciwdeszczowe, wytyczyli trasę w aplikacjach mobilnych i zaopatrzyli się w prowiant. Nie wzięto jednak pod uwagę złożoności obszarów górskich i braku zasięgu sieci komórkowej na niektórych obszarach. W końcu przestępcy zgubili drogę i błąkali się losowo. Cztery dni później dotarli do ścieżki w pobliżu wydziału służby granicznej „Stużyca”. Odkryła je tam straż graniczna.
Mężczyźni zostali zatrzymani administracyjnie w celu pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej za próbę nielegalnego przekroczenia granicy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
„Po raz kolejny podkreślamy, że samodzielny pobyt na terenie górzystym lub zalesionym jest niezwykle ryzykowny i niebezpieczny. Zaniedbywanie przepisów, podejmowanie błędnych decyzji i przecenianie własnych sił, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, może zakończyć się poważnymi konsekwencjami dla zdrowia, a nawet życia” – podkreślali pogranicznicy.
Przypominamy, że Służba Bezpieczeństwa i Policja Krajowa wyłączony 4 kolejne schematy unikania mobilizacji. Działali w różnych regionach Ukrainy.
Byli pracownicy Państwowego Biura Śledczego narażony w Odessie grupa lekarzy pomagała zdrowym mężczyznom w wieku poborowym w uzyskaniu dokumentów lekarskich, które pozwalały MSEK uznać ich za niezdolnych do służby.
Pisaliśmy to wcześniej w Czerkasach członek odsłonięty VLK, który za łapówkę obiecał pomóc w ustaleniu diagnozy zawieszenia w służbie.
Przypomnijmy również, że Rada Najwyższa Ukrainy przyjęte jako całość projekt ustawy o usprawnieniu komisji biegłych lekarskich i społecznych (MSEK).
Wszystkie informacje poufne i aktualne znajdują się na naszej stronie internetowej Kanały telegramowea także bonusy i najświeższe informacje.