„Sąd w Peczersku postanowił zaspokoić pozew byłego zastępcy NABU Gizo Uglavy przeciwko Komitetowi Centralnemu i jego przewodniczącemu Witalijowi Szabuninowi i zobowiązał Komitet Centralny i Szabunina do zdementowania informacji o ujawnieniu przez Uglawę informacji osobom zaangażowanym w śledztwo.„, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: dokument udostępniony przez Komitet Centralny UP
Bliższe dane: Sędzia Peczerskiego Sądu Rejonowego w Kijowie Vovk S.V. rozpatrzył skargę byłego pierwszego zastępcy NABU Gizo Uglawy do Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Ukrainy i jej przewodniczącego Witalija Szabunina o „ochronę honoru, godności i reputacji biznesowej oraz obalenie nierzetelnej reputacji” i postanowił ją zaspokoić.
Reklama:
W szczególności sąd postanowił uznać za niewiarygodną i poniżającą honor, godność i reputację biznesową Uglavy informację z nagrania wideo kanału YouTube Komunistycznej Partii Ukrainy „Przyczepiając się do postu/Poligraf uniewinnił wicedyrektor NABU Gizo Uglava” ?|Shabunin”.
Dotyczy to fragmentów, w których mówi się, że Uglava przekazał informacje osobom zaangażowanym w śledztwo i wziął wariograf od pseudoeksperta, próbując się uniewinnić.
KPCh i Szabunin zobowiązali się w terminie 10 dni od dnia wejścia w życie postanowienia sądu do zamieszczenia na kanale filmu, w którym Szabunin poinformuje, że rozpowszechniane wcześniej informacje na temat Uglavy „są nierzetelne oraz do zapoznania się z decydującą częścią decyzja sądu w tej sprawie”
Odwołanie od wyroku Sądu Peczerskiego można złożyć w terminie 30 dni od dnia jego ogłoszenia w dniu 4 listopada.
Należy zauważyć, że decyzję podjął znienawidzony sędzia Serhij Wowk, znany ze swojej dwuznacznej reputacji. Stał na czele panelu, który skazał Jurija Łucenkę i pełniącego obowiązki prezydenta na karę więzienia. Minister obrony Walerij Iwaszczenko. Pozwolił także Andrijowi Portnowowi, byłemu zastępcy szefa administracji prezydenta Wiktora Janukowycza, na ściągnięcie od państwa 7 mln hrywien za rzekome naruszenie jego reputacji. W 2011 roku to Portnov, jako członek Najwyższej Rady Sądownictwa, rozpatrzył wniosek o zwolnienie Vovki i doszedł do wniosku, że skarga na sędziego jest bezpodstawna.
Po rewolucji godności Wowkę oskarżono o podjęcie notorycznie niesprawiedliwej decyzji, w wyniku której odebrał obywatelowi zaocznie samochód i mieszkanie. Sędzia był kilkakrotnie odwoływany ze stanowiska. Ale mimo to wrócił do pracy.
Zaktualizowano: Następnie CPC ogłosiło, że złoży apelację. Poinformowali także, że nie otrzymali kopii postanowienia sądu: „Co więcej, Wowk rozpatrywał sprawę bez ani jednego posiedzenia (w postępowaniu pisemnym). Ponieważ zdaniem sędziego sprawa jest „nieistotna”.
Przypomnimy:
- W lipcu pierwszy zastępca dyrektora NABU Gizo Uhlava poinformował, że złożył pozew w sprawie ochrony honoru i godności przeciwko Centrum Antykorupcyjnemu i osobiście prezesowi zarządu Witalijowi Szabuninowi, żądając zdementowania informacji o jego udziale w wyciek danych z przedprocesowego śledztwa NABU. Komitet Centralny zareagował na oskarżenia.
- We wrześniu dyrektor Narodowego Biura Antykorupcyjnego Siemion Krivonos zwolnił swojego pierwszego zastępcę Gizo Uglawę.
- Po informacji o wycieku informacji pierwszy zastępca dyrektora Krajowego Biura Antykorupcyjnego Gizo Uglava został na własną prośbę odsunięty od wykonywania swoich obowiązków.
- 22 maja wyspecjalizowana prokuratura antykorupcyjna wraz z przedstawicielami policji przeszukała dom przedstawiciela NABU w ramach śledztwa w sprawie wycieku informacji w głośnej sprawie karnej dotyczącej „dużej budowy”. Według rozmówców UP podstawą przeszukań było ujawnienie przez przedstawicieli NABU danych z postępowania przygotowawczego w interesie w szczególności biznesmena Jurija Gołyka, który jest zaangażowany w śledztwo antykorupcyjne w sprawie „ budownictwo na dużą skalę”.
- Krajowe Biuro Antykorupcyjne stwierdziło później, że ma wystarczające zasoby, aby samodzielnie zbadać tę sprawę.
- 12 lipca Uhlava oświadczył, że zdał test na wariografie z własnej inicjatywy i z wniosków wynika, że nie był on zamieszany w wyciek informacji śledczych z biura.
- 15 lipca Uhlava powiedział, że był przesłuchiwany w ramach oficjalnego śledztwa w sprawie wycieku informacji śledczych z biura.