„„Widzimy wzrost liczby Koreańczyków z Północy, nie widzimy wzrostu reakcji partnerów. Niestety” – prezydent Ukrainy„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Dziś ukazał się także odrębny raport GUR i Służby Wywiadu Zagranicznego w sprawie północnokoreańskiej armii na terytorium Rosji. W obwodzie kurskim jest ich już 11 tys. Widzimy wzrost liczby Koreańczyków z Północy, nie widzimy wzrostu reakcji partnerów. Niestety” – stwierdził Zełenski.
Wcześniej 4 listopada Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josep Borrell wezwał Koreę Południową do wzmocnienia wsparcia dla Ukrainy. Szef europejskiej dyplomacji powiedział to po spotkaniu z ministrem obrony Korei Południowej Kim Yong-hyungiem.
Według wcześniej opublikowanych danych Waszyngtonu, w obwodzie kurskim w Federacji Rosyjskiej przebywa około 8 000 żołnierzy Korei Północnej, którzy „w nadchodzących dniach” mogą być zaangażowani w działania wojenne przeciwko Ukrainie.
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że pierwsze jednostki wojskowe z KRLD przybyły w strefę działań wojennych wojny rosyjsko-ukraińskiej – 23 października „ich pojawienie się odnotowano w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. ” Według szacunków GUR liczba żołnierzy północnokoreańskich przeniesionych do Rosji wynosi obecnie około 12 tys., w tym 500 oficerów, w tym trzech generałów z Pjongjangu.
22 października Korea Południowa ogłosiła możliwość przeglądu wsparcia dla Kijowa, w szczególności w zakresie dostarczania śmiercionośnej broni i rozmieszczenia personelu, w zależności od sytuacji na Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin, komentując informacje o przerzuceniu wojsk północnokoreańskich do Rosji, nie zdementował tych danych. Na pytanie, czy według zdjęć satelitarnych północnokoreański personel wojskowy przebywa w Rosji, Putin odpowiedział: „Zdjęcia to poważna sprawa. Jeśli są zdjęcia, coś odzwierciedlają.” Przypomniał, że Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej ratyfikowała umowę o partnerstwie strategicznym z Koreą Północną, zauważając, że Moskwa „nigdy nie wątpiła, że przywódcy Korei Północnej poważnie traktują nasze umowy”.