6 listopada, 2024
Recenzja „Bhool Bhulaiyaa 3”: niedbała kontynuacja sugeruje, że czas dać odpocząć tej serii hindi-horroru-komedii thumbnail
Rozrywka

Recenzja „Bhool Bhulaiyaa 3”: niedbała kontynuacja sugeruje, że czas dać odpocząć tej serii hindi-horroru-komedii

Najmilszą rzeczą, jaką można powiedzieć o Bhool Bhulaiyaa 3, jest to, że jest nieprzewidywalna. Niewiele jest w niej przygotowania na kulminacyjny zwrot akcji, który jest w równym stopniu zuchwały, jak i śmieszny. Choć ma dobre intencje, jest zainscenizowany tak niezgrabnie, że nie wywołuje wymaganej empatii. Ale powiem – nie widziałem”, — informuje: www.hollywoodreporter.com

Najmilsza rzecz, jaką można powiedzieć Bhool Bhulaiyaa 3 jest to, że jest nieprzewidywalne. Niewiele jest w niej przygotowania na kulminacyjny zwrot akcji, który jest w równym stopniu zuchwały, jak i śmieszny. Choć ma dobre intencje, jest zainscenizowany tak niezgrabnie, że nie wywołuje wymaganej empatii. Ale powiem – nie spodziewałem się, że to nadejdzie.

W przeciwnym razie wracamy na znane terytorium. The Bhool Bhulaiyaa Seria rozpoczęła się od klasycznego malajalamskiego filmu z 1993 roku Manichitrathazhuktóry został przerobiony w języku hindi w 2007 roku. Obie wersje dostarczyły umiejętnego koktajlu śmiechu i przerażenia bez prawdziwych zjawisk paranormalnych. W każdym z nich prawdziwy winowajca, który spowodował, że główna bohaterka zmieniła się w Manjulikę, niezrównoważonego ducha królewskiej tancerki, został ostatecznie zidentyfikowany jako zaburzenie dysocjacyjne tożsamości.

Bhool Bhulaiyaa 3 Konkluzja Chwiejna i chaotyczna kontynuacja.

Data wydania: Piątek, 1 listopada
Rzucać: Kartik Aaryan, Vidya Balan, Madhuri Dixit, Triptii Dimri, Rajpal Yadav, Vijay Raaz, Sanjay Mishra, Manish Wadhwa, Rajesh Sharma, Ashwini Kalsekar, Arun Khushwah
Dyrektor: Anees Bazmee
Scenarzysta: Akash Kaushik
2 godziny 38 minut

Ale kiedy reżyser Anees Bazmee przejął stery wraz z ponownym uruchomieniem w 2022 r., horror stał się rzeczywistością. Czarna magia, duchy, jumpscare, złowieszcze tła i oczywiście magiczna interpretacja piosenki „Ami Je Tomar” w wykonaniu Shreyi Ghoshala – wszystko to było częścią miksu, a także wesołego, prymitywnego humoru. Najbardziej podobał mi się fragment Chhote Pandit Rajpala Yadava i Bade Pandit Sanjaya Mishry, w których biorą Manjulikę za żonę tego ostatniego, Panditayeen, i proszą ją o zrobienie daal (soczewicy), po czym duch mocno uderza go w policzek.

W trzeciej części Bazmee zachowuje motywy z pierwszych dwóch filmów w języku hindi: rozległa pałacowa rezydencja, w której jeden pokój jest zamknięty od lat, ponieważ uważa się, że przebywa w nim widmo; rodzina królewska skrywająca tajemnice; tajemnicza tańcząca Manjulika. Popularny utwór tytułowy powraca wraz z „Ami Je Tomar”. I oczywiście jest jeszcze atmosfera – długie, puste korytarze, ciemne niebo, upiorne dźwięki i taka liczba wron CG, że można by zasiedlić kontynuację powieści Alfreda Hitchcocka. Ptaki.

Po raz kolejny Kartik Aaryan gra Ruhaana (znanego również jako Rooh Baba), fałszywego pogromcę duchów, który zarabia pieniądze, wykorzystując strach ludzi przed zjawiskami nadprzyrodzonymi. Zostaje wezwany do zamku gdzieś w Bengalu Zachodnim, gdzie, co dziwne, miejscowi wydają się go rozpoznawać. I tu zaczyna się opowieść obejmująca punar janam (reinkarnację); biedny radża desperacko pragnie sprzedać swój pałac; kilka postaci mówiących ze strasznym bengalskim akcentem; rywalizacja rodzeństwa; i przerośnięty cień Manjuliki, która nie tęskni już za swoim zamordowanym kochankiem.

Jednym z najważniejszych punktów obrazu jest powrót Vidyi Balan, której wspaniała rola Avni, archeolog wierzącej w Manjulikę, była kluczem do sukcesu filmu z 2007 roku. Jej taniec z rozczochranymi włosami, szalonymi oczami i czerwonym cynobrem rozsmarowanym na czole naprawdę wywoływał dreszcze. Tym razem gra Mallikę, ekspertkę od renowacji, która może być Manjuliką lub nie, a jej występ jest dostosowany do ogólnego tandety filmu.

Tak naprawdę Bazmee ma tutaj nie jedną, ale dwie karty atutowe. Madhuri Dixit również wchodzi do serii jako Mandira, potencjalny nabywca posiadłości, który najwyraźniej coś ukrywa. W pewnym momencie Balan i Dixit mają do czynienia ze starciem, w którym są gotowi się udusić. Innym razem tańczą w pałacu. Starcie dwóch najlepszych aktorów kina hindi powinno przykuwać uwagę.

Jednak scenariusz, napisany przez Aakasha Kaushika, jest tak chaotyczny, że bohaterom trudno jest wywrzeć wpływ. Bhool Bhulaiyaa 3 nie kieruje się żadną wewnętrzną logiką, grając jako bezczelny zbiór dowcipów, grozy, ekspozycji, piosenek i scenografii splecionych w całość w nadziei, że ułoży się to w spójną i wciągającą narrację. Mandira i Mallika wymieniają się zaczepkami lub chichoczą maniakalnie, pozornie przypadkowo, albo wszystko okazuje się snem. Dixit jest zapowiadana jako wyjątkowa, co być może wyjaśnia, dlaczego ta rola jest tak gwarantowana, że ​​zacząłem skupiać się na jej ogromnej kolekcji sari i rozmiarze jej biżuterii — Mandira uwielbia się przebierać.

Zastanawiałem się również, co nieżyjący już Saroj Khan mógłby zrobić, gdyby miał taką okazję, jak pojedynek taneczny. Chociaż Dixit i Balan są znakomici w sekwencji z choreografią Chinni Prakash, niewiele jest w niej tak zapadającego w pamięć jak taniec pomiędzy Dixitem i Aishwaryą Rai Bachchan w Devdas.

Głównie, Bhool Bhulaiyaa 3 toczy się dalej. Włączono dwie romantyczne piosenki, być może po to, żeby Triptii Dimri miał coś do roboty; w przeciwnym razie jej zadaniem jest głównie wyglądać pięknie. Vijay Raaz i Rajesh Sharma, obaj aktorzy o solidnych rysach komiksu, są spychani na ozdobne tło – choć uśmiechnęłam się, gdy Raaz jako biedny radża powiedział, że jest gotów zmierzyć się z duchem w pałacu, ale nie przeżyje kolejnego dnia w biedzie .

Aaryan jest w centrum uwagi i robi wszystko: jest czarujący i zabawny, romansuje i tańczy, pokonuje upiory. Podoba mi się, że aktor chętnie wytyka dziury w trendzie hipermęskich bohaterów Bollywood. Ruhaan łatwo przestraszyć i, podobnie jak w drugim filmie, gdy sprawy stają się zbyt trudne, próbuje uciec. Jednak ogromna energia, którą inwestuje, zostaje sabotowana przez płaskie pismo. Żarty po prostu nie są wystarczająco zabawne – choć jest w nich jeden zabójczy wers Szehzadaco było jedną z największych porażek Aaryana – a przerażenie nie jest wystarczająco przerażające.

Być może nadszedł czas, aby dać Manjulice odpocząć. Przecież na razie tylko można wziąć mściwego ducha i dwie wspaniałe piosenki.

Pełne napisy Dystrybutor: AA Films
Firmy produkcyjne: T-series Films, Cine1 Studios
Obsada: Kartik Aaryan, Vidya Balan, Madhuri Dixit, Triptii Dimri, Rajpal Yadav, Vijay Raaz, Sanjay Mishra, Manish Wadhwa, Rajesh Sharma, Ashwini Kalsekar, Arun Khushwah
Reżyseria: Anees Bazmee
Scenariusz: Aakash Kaushik
Producent: Bhushan Kumar, Krishan Kumar, Murad Khetani
Producenci wykonawczy: Mahipal Karan Rathore
Reżyser zdjęć: Manu Anand
Scenograf: Rajat Poddarr
Projektant kostiumów: Sheetal Sharma, Niharika Bhasin
Redaktor: Sanjay Sankla
Kompozytor: Tanishk Bagchi, Sachet-Parampara, Amaal Mallik, Aditya Rikhari, Lijo George-Dj Chetas
Dyrektor obsady: Mukesh Chhabra
W języku hindi
2 godziny 38 minut

Biuletyny THR Zapisz się codziennie na wiadomości THR prosto na swoją skrzynkę odbiorczą

Subskrybować Zapisać się

Powiązane wiadomości

Sabrina Carpenter zarejestrowała więcej wyborców niż jakakolwiek inna artystka przed wyborami w 2024 roku

hollywoodreporter com

Co musisz zabrać ze sobą, aby zagłosować? Wyjaśniono podstawowe wymagania dotyczące głosowania

hollywood life

Jej mama spotykała się z Kevinem Baconem, a tata występował w kultowych hitach kinowych z lat 80. (prowadził najfajniejszy samochód w mieście) – kim ona jest?

dailymail .co.uk

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej