„Sztab Generalny wyjaśnia, że w Siłach Zbrojnych zamiast uzupełniać istniejące, powstają nowe brygady, gdyż wróg zwiększył liczebność swoich żołnierzy o prawie 100 000 ludzi, a także zwiększyła się długość linii frontu. Źródło: Rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy kpt. Dmytro Łychowij w komentarzu dla „Ukraińskiej Prawdy” Bezpośrednie wystąpienie: „W ostatnim czasie w mediach i portalach społecznościowych aktywnie dyskutuje się o utworzeniu nowych brygad w Siłach Zbrojnych Ukrainy Ukrainy i wzmocnienie obszarów obrony brygady batalionami z innych jednostek wojskowych (zamiast uzupełniania kadr samej brygady).„, informuje: www.pravda.com.ua
Sztab Generalny wyjaśnia, że w Siłach Zbrojnych zamiast uzupełniać istniejące, powstają nowe brygady, gdyż wróg zwiększył liczebność swoich żołnierzy o prawie 100 000 ludzi, a także zwiększyła się długość linii frontu.
Źródło: rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy kpt. Dmytro Łychowa w komentarzu dla „Ukraińskiej Prawdy”
Mowa bezpośrednia: „W ostatnim czasie w mediach i portalach społecznościowych aktywnie dyskutuje się o utworzeniu nowych brygad w Siłach Zbrojnych Ukrainy i wzmocnieniu obszarów obronnych brygad batalionami z innych jednostek wojskowych (zamiast uzupełniania kadr samych brygad) Stanowisko dowództwa w tej sprawie jest następujące.
W ostatnim czasie nieprzyjaciel zwiększył liczbę pułków, brygad i dywizji oraz liczebność personelu o prawie 100 tysięcy ludzi. Zwiększyła się także długość linii frontu.
Aby zamknąć front, konieczne jest utworzenie nowych brygad w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy. Po prostu nie ma innego skutecznego sposobu na przeciwstawienie się przeważającemu wrogowi. Przecież dzisiaj mamy front o długości 1300 km, na którym toczą się aktywne starcia bojowe.
Bliższe dane: Jak wyjaśnia Lykhova, rosyjscy okupanci są na linii bitwy znaczną przewagę, czasem 5-krotną. Dlatego też, gdy w toku działań wojennych istnieje zagrożenie utraty pozycji i linii obrony wyznaczonych brygad, przerzut tutaj poszczególnych batalionów innych jednostek wojskowych.
Jest to logiczny i uregulowany sposób działania na rzecz wzmocnienia obrony: gdy pojawia się zagrożenie przełomem w problematycznych rejonach frontu, przerzucane są na niego jednostki z niezaatakowanych obszarów – zapewnia rzecznik Sztabu Generalnego.
W warunkach niedostatecznych sił i środków jest to optymalny sposób przeciwstawienia się przeważającym siłom wroga. Zmniejsza to ryzyko przełomu – wyjaśnia funkcjonariusz.
Mowa bezpośrednia: „Należy wziąć pod uwagę, że dziś w Siłach Zbrojnych nie ma możliwości szybkiego uzupełnienia brygad kadrą. Taka potrzeba jest planowana z miesięcznym wyprzedzeniem.
Należy też rozumieć, że osoby dołączające do jednostki muszą przejść w niej adaptację i koordynację, a to wymaga czasu.
Dlatego do wzmocnienia odcinka frontu, gdzie istnieje zagrożenie przełamania, wykorzystuje się już uformowany oddział, który jest gotowy do wykonania zadania w jak najkrótszym czasie.
Ponadto brygady są również potrzebne do rotacji i zastępowania już istniejących brygad. Nie można ograniczać się do prostego uzupełniania brygad, które również poniosły znaczne straty – gdyż wymagają koordynacji bojowej. Potrzebne są nowe brygady, aby je zastąpić i wycofać ze strefy działań bojowych.”