“– Czuję, że mogę ją czegoś nauczyć – powiedział Goran Ivanisević o współpracy z Jeleną Rybakiną. Były trener Novaka Djokovicia został ogłoszony, jako nowy szkoleniowiec kazaskiej tenisistki. Cytowany przez Eurosport podkreślał, że Rybakina może wiele poprawić i jednocześnie wygrać, szczególnie w turniejach wielkoszlemowych.”, — informuje: www.sport.pl
Nowy trener Jeleny Rybakiny nie ma wątpliwości ws. jej potencjału Przez długi czas wydawało się, że Rybakina wraz z Igą Świątek (2. WTA) i Aryną Sabalenką (1. WTA) będzie tworzyła „wielką trójkę” w kobiecym tenisie. Jednak w ostatnim czasie Kazaszka notowała słabsze wyniki, co poskutkowało spadkiem w rankingu WTA.
– Jeśli chodzi o jej tenis, to ma świetny serwis, jest wysoką, silną zawodniczką, która gra agresywnie. Wygrała Wimbledon tak jak ja – powiedział o swojej nowej zawodniczce Goran Ivanisević cytowany przez Eurosport.
– Czuję, że mogę ją czegoś nauczyć. To znaczy, ona już jest numerem pięć na świecie, ale myślę, że może wygrać więcej turniejów Wielkiego Szlema, to na pewno – dodał nowy szkoleniowiec Jeleny Rybakiny, która dotychczas z turniejów wielkoszlemowych wygrała Wimbledon w 2022 roku.
Ivanisević przyznał, że po zakończeniu pracy z Djokoviciem potrzebował czegoś nowego w karierze i stąd decyzja o pracy z Rybakiną. – Na początku musimy się lepiej poznać. Nie będę się za bardzo rozwodzić, ale ma pole do poprawy w każdym aspekcie gry – podkreślił.
– Jelena może osiągnąć lepsze wyniki. Będzie ciekawie. Wiem, że wiele osób było zaskoczonym ogłoszeniem naszej współpracy, ale ja nie. Potrzebowałem zmiany po pracy z Novakiem – podsumował Ivanisević.
A jak Jelena Rybakina radzi sobie w WTA Finals w Rijadzie? Kazaszka ma za sobą dwa mecze i oba przegrane – z Jasmine Paolini (4. WTA) 6:7(5-7), 4:6 i Qinwen Zheng (7. WTA) 6:7(4-7), 6:3, 1:6. W ostatnim meczu Rybakina zmierzy się z Aryną Sabalenką. To spotkanie zostanie rozegrane w środę 6 listopada.