6 listopada, 2024
Trump 47. prezydentem: na czym należy się skupić w przypadku Ukrainy thumbnail
Polityka

Trump 47. prezydentem: na czym należy się skupić w przypadku Ukrainy

Republikanin Donald Trump ogłosił zwycięstwo w wyborach prezydenckich i obiecał, że jego panowanie będzie „prawdziwie złotą erą” w historii USA. Czy zwycięstwo Trumpa jest katastrofą? Nie, to nie jest katastrofa…„, informuje: www.unian.ua

Republikanin Donald Trump ogłosił zwycięstwo w wyborach prezydenckich i obiecał, że jego panowanie będzie „prawdziwie złotą erą” w historii USA. Czy zwycięstwo Trumpa jest katastrofą? Nie, to nie jest katastrofa. I nie, to nie jest całkowite zwycięstwo tu i teraz. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych scenariuszy, jest to dużo ukierunkowanej i bardzo konkretnej pracy. Tyle, że w tym scenariuszu rozwoju wydarzeń są to dzieła o określonym kierunku.

Przez całą kampanię wyborczą w USA powtarzałem raz po raz – w tym równaniu nie ma dla nas „lepszej” i „gorszej” opcji. Są bardziej ryzykowne i mniej ryzykowne.

Trump, przy całej swojej zmienności i nieprzewidywalności, jest ryzykowny. Ale nie tylko w negatywnym kontekście. Może naprawdę niespodziewanie dać nam wszystko, czego potrzebujemy, jeśli zgodzimy się na negocjacje. A może wstrzymaj dostawy, jeśli nagle zapomni, gdzie jesteśmy.

Na tym etapie musimy tylko jasno zrozumieć, nad czym i jak musimy pracować.

Pierwszy. Plan Trumpa dla Ukrainy obecnie w 100% zawiera jeden kluczowy punkt – rozpoczęcie negocjacji z Rosjanami. Nasz rząd mówi o tym od wielu miesięcy, więc nie powinno być tu zaskoczenia – to już konstruktywistyczna rzeczywistość polityczna. W związku z tym naszym zadaniem jest dopilnowanie, aby amerykański establishment pamiętał swoje stwierdzenia, że ​​ich głównym celem jest „silna pozycja w negocjacjach, jakiekolwiek by one nie były”.

Drugi. Jak przekonać Trumpa do wsparcia naszej silnej pozycji? Wizerunek i pieniądze. Komponent obrazu jest tutaj oczywisty. Jest tak samo jak po przeniesieniu Javelinów czy uderzeniu na Wagnerów w Syrii, tyle że tym razem jest setki razy chłodniej. A Lockhead Martin, General Motors i inni giganci kompleksu obronno-przemysłowego bardzo zwięźle wyjaśniają mu aspekt ekonomiczny.

Trzeci. Musimy zdać sobie sprawę, że obecnie dyplomacja z USA staje się dwutorowa – oficjalna i instytucjonalna (tj. ambasady, dyplomacja parlamentarna, ministerstwa) i osobista (Zełenski i Trump). Co więcej, na tym etapie drugi utwór może stać się bardziej aktywny i ważniejszy.

A najważniejszy jest Kongres. Monitorujemy wybory, wyodrębniamy grupy wpływów, działamy frontalnie i nie boimy się kontaktować ze wszystkimi. Bo po podziale kluczowych tek upadnie cała polityczna i upolityczniona część przestrzeni informacyjnej, a nagle zakrada się do nas 20 grudnia – początek procesu budżetowego i formowanie nowego roku budżetowego. A tam trzeba być w kontakcie – gotowym i uzbrojonym w informacje.

Dlatego jedyny wniosek, jaki musimy wyciągnąć, jest taki, że zdecydowanie nie mamy mniej pracy do wykonania.

Teksty publikowane w dziale „Opinie” niekoniecznie odzwierciedlają stanowisko redakcji UNIAN. Więcej o naszej polityce redakcyjnej możesz przeczytać pod linkiem

Powiązane wiadomości

Wybory w USA. Amerykanie wybierają nie tylko prezydenta. Tak wyglądają pozostałe głosowania

gazeta pl

Piotr Zgorzelski gościem Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24

rmf24 .pl

​Agata Jagodzińska gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej