“Pod koniec 2021 roku Robert Kubica miał ostatnią szansę, aby zaistnieć w F1. Ówczesne szefostwo ekipy z Hinwil postawiło jednak na Guanyu Zhou, a wpływ na decyzję mieli m.in. sponsorzy z Chin. Teraz młodemu kierowcy nie pomogły nawet miliony dolarów.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Guanyu Zhou
- Pozbawił Kubicę nadziei na F1. Teraz nie pomogły mu miliony dolarów z Chin
Pod koniec 2021 roku Robert Kubica miał ostatnią szansę, aby zaistnieć w F1. Ówczesne szefostwo ekipy z Hinwil postawiło jednak na Guanyu Zhou, a wpływ na decyzję mieli m.in. sponsorzy z Chin. Teraz młodemu kierowcy nie pomogły nawet miliony dolarów.
Frederic Vasseur podjął jednak decyzję o zakontraktowaniu Guanyu Zhou. Wprawdzie Chińczyk nie osiągał rewelacyjnych wyników w Formule 2, ale liczono na to, że jako pierwszy kierowca F1 z Państwa Środka zagwarantuje ogromne wsparcie finansowe. Niektórzy w Hinwil wierzyli nawet w pakiet sponsorski na poziomie 40 mln dolarów.
Ostatecznie firmy z Chin nie wpłaciły nawet połowy tej kwoty, co wynikało m.in. z kryzysu tamtejszej gospodarki po pandemii koronawirusa, a także nieobecności GP Chin w kalendarzu Formuły 1. Z kolei wyniki Zhou w F1 pozostawiały sporo do życzenia i ostatecznie po trzech sezonach zespół startujący obecnie jako Stake F1 Team żegna go bez żalu. Rozstanie potwierdził w środę poprzez wydanie oficjalnego komunikatu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
– Opuszczę ekipę pod koniec sezonu, ale jestem w pełni oddany temu, aby zakończyć go na wysokim poziomie. Jestem wdzięczny zespołowi za danie mi szansy w F1. To nie jest łatwy sport dla debiutantów, ale pozwolono mi się rozwijać przez trzy lata – powiedział Zhou.
Obostrzenia covidowe sprawiły, że Chiny długo pozostawały zamknięte na resztę świata. Dopiero w sezonie 2024 udało się rozegrać pierwszy wyścig F1 w Szanghaju od 2019 roku. – GP Chin na początku roku to bez wątpienia był kluczowy moment mojej przygody, ale zapamiętam wiele chwil z tego okresu, część z nich działa się za kulisami. Teraz skupię się na kolejnym kroku w mojej karierze – dodał chiński kierowca.
Zhou w mediach społecznościowych dodał też wpis, w którym zapewnił, że „optymistycznie patrzy w przyszłość” i jest „całkowicie skupiony na tym, aby naprawdę pokazać, na co go stać”. 25-latek liczy na pozostanie w padoku F1 jako rezerwowy i ewentualny powrót do stawki w sezonie 2026. Mają mu w tym pomóc chińscy sponsorzy.
W roku 2025 skład Stake F1 Team tworzyć będą Nico Hulkenberg i Gabriel Bortoleto. W środę ekipa z Hinwil, która niedawno została przejęta przez Audi, oficjalnie pożegnała też Valtteriego Bottasa.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty