“W Stanach Zjednoczonych trwają wybory. Amerykanie wybierają jednak nie tylko prezydenta, ale i przedstawicieli do Izby Reprezentantów i Senatu. Poza tym mieszkańcy niektórych stanów głosują również w referendum dotyczącym aborcji.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Izba Reprezentantów: We wtorek (5 listopada) Amerykanie wybiorą też swoich przedstawicieli do niższej izby kongresu. Tutaj obecnie większość posiadają republikanie i może minąć kilka dni, zanim będzie wiadome, czy uda im się to utrzymać. Aby przejąć kontrolę potrzeba 218 mandatów. Obecnie, według Associated Press, demokraci mają szansę na 150 miejsc, a republikanie na 179. CNN podaje natomiast: 153 dla demokratów i 186 dla republikanów.
Historyczne zwycięstwa: Mandaty uzyskały demokratki Lisa Blunt Rochester z Delaware i Angela Alsobrooks z Maryland. To pierwsze kobiety, które będą reprezentować te stany w Senacie. Obie są czarnoskóre, a dotychczas w Senacie zasiadały tylko trzy czarne kobiety: Kamala Harris, Carol Moseley Braun i Laphonza Butler. Historyczna jest też wygrana Sarah McBride – będzie pierwszą osobą transpłciową w kongresie.
Co z aborcją: W dziesięciu stanach Amerykanie będą także głosować nad kwestiami dotyczącymi aborcji. To Arizona, Kolorado, Floryda, Maryland, Missouri, Montana, Nebraska, Nevada, Nowy Jork oraz Dakota Południowa. Wiadomo już, że poprawkę zabezpieczającą prawo do terminacji ciąży zabezpieczono w Nowym Jorku i Maryland. Na Florydzie 57 proc. osób (po przeliczeniu ponad 90 proc. głosów) opowiedziało się za wpisaniem do konstytucji stanu poprawek umożliwiających aborcję do 24 tygodnia ciąży. W Missouri – po podliczeniu 88 proc. głosów – zadecydowano o zniesieniu zakazu aborcji. Głosowało za tym 53 proc. osób.
Więcej o wyborach w USA przeczytasz w naszej relacji na żywo: „Ameryka wybiera prezydenta. Pierwsze ważne dane spłyną w środku nocy [NA ŻYWO]”.Źródła: CNN, Associated Press, KMOV, The New York Times