„Od 2022 roku rosyjskie sądy nakładają kary pieniężne w wysokości ponad 240 mln rubli w przypadkach „dyskredytowania” i „fałszowania” armii rosyjskiej„, informuje: www.radiosvoboda.org
Powodem sprawy był komentarz Pryszczepowej zamieszczony 16 sierpnia na czacie w Telegramie. Napisała, że jest „smutna i zawstydzona” inwazją Rosji na Ukrainę i poprosiła Ukraińców o przeprosiny.
Pod koniec sierpnia siły bezpieczeństwa przybyły, aby ją przeszukać. Zajęli sprzęt i kilka flag, w tym te, których używała podczas akcji na rzecz byłego gubernatora Terytorium Chabarowskiego Serhija Furgala.
Podczas trwającego zaledwie pół godziny procesu Kateryna Pryszczepowa oświadczyła, że rzeczywiście napisała komentarz, ale nie chciała „dyskredytować” armii rosyjskiej. Prawnik Kostyantyn Bubon dodał, że pisała o osobistych emocjach i uczuciach i nie nawoływała do dzielenia się słowami, że „Rosja najechała Ukrainę”.
Od 2022 roku rosyjskie sądy nakładają kary pieniężne w wysokości ponad 240 mln rubli w sprawach „dyskredytowania” i „fałszowania” armii rosyjskiej – wyliczył Wierstka na podstawie danych wydziału sądownictwa Sądu Najwyższego.