„ARiMR usprawiedliwia się przed Oschadbankiem i zwalnia się z odpowiedzialności za niespłatę kredytu dla centrum handlowego Gulliver ARiMR skierowała pismo do Oschadbank w sprawie sytuacji w centrum handlowym Gulliver, zwalniając się z odpowiedzialności za spłatę kredytu. Agencja twierdzi, że realizacja zobowiązań kredytowych zależy wyłącznie od kredytobiorcy.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Jak wiadomo ARiMR ogłosiła konkurs na stanowisko kierownika centrum handlowo-rozrywkowego „Gulliwer”. Szefowa agencji Olena Duma z dumą stwierdziła, że do wyboru menadżera tego prestiżowego aktywa podeszła możliwie rygorystycznie, ustalając nawet maksymalnie 4 kryteria dla kandydatów. Wśród warunków, jakie muszą spełnić uczestnicy konkursu, znajduje się majątek o łącznej wartości co najmniej 100 mln hrywien, profesjonalny zespół, udokumentowane doświadczenie w zarządzaniu podobnymi obiektami oraz udokumentowana zdolność finansowa.
Budynek centrum handlowego Guliwer stanowi zabezpieczenie kredytu hipotecznego w bankach państwowych, w tym w Oschadbanku. Jednak wśród kryteriów stawianych przez ARiMR nie ma mowy o konieczności spłaty kredytu.
Oschadbank wielokrotnie podkreślał, że decyzja o przekazaniu „Gulliwera” ARiMR godzi w interesy banku państwowego, gdyż pozbawi go spłaty pożyczki od spółki będącej właścicielem kompleksu kapitałowego. Straty Oschadbanku z powodu zawieszenia spłat kredytów mogą przekroczyć 20 miliardów hrywien.
Istotnie, w środku konkursu na wybór menadżera ARiMR wspomniała o banku państwowym i jego interesach oraz poinformowała, że wysłała pismo do „Oschadbanku z pismem”.
„ARMA wystosowała pismo do Oschadbanku, w którym podkreśla, że: prawa korporacyjne i środki na rachunkach spółki nie zostały przekazane zarządowi ARiMR; prawa instytucji finansowych jako wierzycieli pozostają nienaruszalne; realizacja zobowiązań kredytowych zależy wyłącznie od kredytobiorcy” – zauważyła agencja.
Agencja wyszukiwania i zarządzania aktywami wybrała najprostszy sposób uzasadnienia swoich działań – przerzucenie odpowiedzialności na innych. Powiedział, że prawa korporacyjne nie zostały przeniesione, pożyczki muszą zostać spłacone przez kredytobiorcę.
Jednak nawet Oschadbank podkreślił, że aktywo to jest jedynym źródłem dochodu spółki „TRY O”, która jest właścicielem centrum handlowego i jeśli zostanie przekazane nowemu zarządcy, nie będzie w stanie spłacić kredytu .
Przypomnimy
Szefowa ARiMR Olena Duma po opublikowaniu informacji o ocenie stołecznego „Gulliwera” od razu zaczęła uzasadniać swoją krytykę konkursu na zarządcę tego aktywa.
A w przypadku rzeczoznawcy centrum handlowego „Gulliwer” opinia publiczna zadała już kilka pytań, na które nie udało się uzyskać odpowiedzi. W szczególności, według jakich kryteriów ARiMR wybrała Business Consulting jako zwycięzcę i jakie wynagrodzenie otrzyma wskazana firma za swoją pracę. Przecież poza stwierdzeniami Oleny Dumy, że konkurs był „przejrzysty”, nie sposób znaleźć informacji na jego temat.
Jak wiadomo pracownikom ARiMR nie udało się przeprowadzić pełnej kontroli całego centrum handlowo-biznesowego „Gulliwer”. Przecież po pokazie z numerami z okładek „agenci matki” nadal byli zmuszeni działać zgodnie z prawem. W związku z tym, jeżeli nie przeprowadzono pełnego przeglądu składnika aktywów, jak można obiektywnie ocenić jego wartość?