“– Powiedział, że zadzwoni do Putina przed inauguracją. To są jego słowa – oznajmił w czwartek Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla nie wykluczył, że Donald Trump porozmawia z Wladimirem Putinem jeszcze przed zaprzysiężeniem. Na razie”, — informuje: www.polsatnews.pl
– Powiedział, że zadzwoni do Putina przed inauguracją. To są jego słowa – oznajmił w czwartek Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla nie wykluczył, że Donald Trump porozmawia z Wladimirem Putinem jeszcze przed zaprzysiężeniem. Na razie
Rosja. Putin nie wyklucza kontaktu z Trumpem – To nie jest wykluczone. Powiedział, że zadzwoni do Putina przed inauguracją. To są jego słowa – powiedział Pieskow podczas briefingu prasowego.
ZOBACZ: Andrzej Duda zaprosi Donalda Trumpa do Polski? „Będą o tym rozmawiać”
W trakcie rozmowy dziennikarze zapytali także, czy po wyborach administracja prezydenta Rosji lub Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontaktowały się z Donaldem Trumpem. Pieskow odparł, że nie. – Dlaczego powinniśmy się w to angażować? – pytał.
Rzecznik Kremla zdradziła także, czy w przyszłości dojdzie do spotkania Władimira Putina z Donaledem Trumpem. Nie jest to wykluczone, ale w dużej mierze zależy od nastawienia administracji przyszłego prezydenta do Rosji i konfliktu z Ukrainą.
ZOBACZ: Wielka zmiana w USA. Wołodymyr Zełenski: Imponujące zwycięstwo
– Za każdym takim spotkaniem kryje się dużo pracy na poziomie eksperckim. Na razie nie ma tej pracy i jest za wcześnie. Z kim mamy współpracować? Nie współpracujemy z administracją Bidena – powiedział rzecznik Kremla, dodając, że Władimir Putin nie planuje żadnej rozmowy z Joe Bidenem, który wkrótce ustąpi z urzędu prezydenta.
Wybory w USA. Putin potajemnie pogratulował Trumpowi? Donald Trump wygrał wybory na prezydenta Stanów Zjednoczonych, otrzymując 295 głosów elektorskich. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników ze wszystkich stanów, z całego świata zaczęły płynąć gratulacje. Do Trumpa zwrócił się m.in. Donald Tusk, Andrzej Duda, Emmanuel Macron, Kei Stramer, a także Wołodymyr Zełenski.
Zabrakło gratulacji Władimira Putina, a Kreml wyniki wyborów skomentował bardzo ostrożnie, przypominając, że stosunki między państwami uległy ostatnio pogorszeniu. Portal Wiorstka, powołując się na źródła w Moskwie, przekazał, że gratulacje jednak były i to nie tylko od prezydenta Rosji.
ZOBACZ: Putin miał przekazać wiadomość dla Trumpa. Media: Przez znajomych
Gratulacje miał złożyć Władimir Putin, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, prezes zarządu Sbierbanku Herman Gref oraz przewodniczący obu izb rosyjskiego parlamentu Walentina Matwijenko i Wiaczesław Wołodin.
Koniec wojny w Ukrainie? Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami komentował także deklaracje Donalda Trumpa o doprowadzeniu do pokoju w Ukrainie. Powiedział, że władze Rosji pamiętają słowa przyszłego prezydenta o próbie rozwiązania konfliktu, nawet jeśli przesadził co do tempa, w jakim mógłby to zrobić.
ZOBACZ: Przemysław Czarnek polskim Trumpem? „Zobaczcie państwo, jak się ubrałem”
– Jeśli nowa administracja będzie dążyć do pokoju, a nie do kontynuacji wojny, to będzie lepsza w porównaniu z poprzednią – powiedział dziennikarzom Pieskow.
Zapytany o ostrzeżenie Kamali Harris, że Putin zje Trumpa na lunch, Pieskow odpowiedział ze śmiechem, że „Putin nie zjada ludzi”.
Donald Trump jeszcze w 2023 roku deklarował, że doprowadzi do zakończenia wojny w Ukrainie. Obiecał także, że Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski spotkają się na rozmowach pokojowych. – Umierają Rosjanie i Ukraińcy. Chcę, żeby przestali umierać. I zrobię to w ciągu 24 godzin – mówił przyszły prezydent USA.
Czytaj więcej