“„Jeżeli będziemy silni, jeżeli będziemy odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy. Przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita” – mówił w przemówieniu z okazji Narodowego Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda. „Dzisiejsza Rosja nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem. Ale on musi być silny. Musi być silny własnym potencjałem militarnym, musi być silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi” -…”, — informuje: www.rmf24.pl
„Jeżeli będziemy silni, jeżeli będziemy odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy. Przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita” – mówił w przemówieniu z okazji Narodowego Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda. „Dzisiejsza Rosja nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem. Ale on musi być silny. Musi być silny własnym potencjałem militarnym, musi być silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi” – przekonywał.
Dobrze wiedział, jak straszliwym trudem całych pokoleń przez 123 lata okupione było tamto odzyskanie przez Polskę niepodległości. Doskonale wiedział, ilu ludzi oddało życie, walcząc w kolejnych powstaniach – poczynając od powstania kościuszkowskiego poprzez powstanie listopadowe, powstanie styczniowe – poprzez walkę w I wojnie światowej na różnych frontach po to, by tę wolną, suwerenną, niepodległą Polskę przywrócić, by ją wywalczyć, by ją odzyskać – dodał.
8 stycznia 1918 roku, jeszcze zanim I wojna światowa się zakończyła – tworząc koncepcję zakończenia tej wojny, ale również i stworzenia na powrót po wojnie nowego, wolnego świata – Prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson sformułował swoje słynne 14 punktów, wśród których 13. stanowił następująco: „Stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą. Integralność terytoriów tego państwa powinna być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową” – przypomniał prezydent.
Polska na powrót niepodległa stanowiła zatem w koncepcji tego absolutnie jednego z najważniejszych na świecie polityków stojącego na czele mocarstwa, jakim już wtedy były Stany Zjednoczone – tak naprawdę dzięki wkroczeniu których udało się ostatecznie zakończyć I wojnę światową, doprowadzić do powrotu pokoju i spokoju w Europie – ten wielki polityk miał wtedy w swoim planie na zakończenie wojny i nowy świat na powrót Rzeczpospolitą – podkreślał Duda.
Prezydent tłumaczył, że „powrót Rzeczypospolitej na mapę Europy był elementem zakończenia wojny, ukształtowanie jej granic było elementem zaprowadzenia pokoju w Europie”.
Polska, jej istnienie były gwarantem stabilności – i II wojna dokładnie to pokazała. Jej złamanie stało się początkiem straszliwego dla całej Europy i świata kataklizmem. Podobnie jak to, że nie stała się po II wojnie częścią wolnego świata, było problemem cały czas trwającego konfliktu pomiędzy Wschodem a Zachodem – zimnej wojny, która toczyła się przez kolejne prawie 45 lat – wspominał Duda.
W 1989 roku – to właśnie tutaj, w kraju nad Wisłą, największym kraju Europy Centralnej, nastąpiło pierwsze pęknięcie sowieckiej dominacji; sowieckiej dominacji nad tą częścią Europy, Europy Środkowej – przypominał prezydent. Jak dodał, ludzie „Solidarności”, wspierani przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana i papieża Jana Pawła II – zwyciężyli.
Duda zwrócił uwagę, że dziś jesteśmy częścią wolnego świata w znaczeniu kulturowym i politycznym. Dziś jesteśmy tutaj, nad Wisłą – niepodległa, suwerenna Polska, my, naród polski – częścią wielkich wspólnot międzynarodowych: Unii Europejskiej, ale przede wszystkim wielkiej wspólnoty bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego, na czele którego stoją Stany Zjednoczone. Dziś my tutaj, w naszej części Europy, jesteśmy częścią wspólnot, w których tworzeniu sami uczestniczyliśmy, takich jak Bukaresztańska Dziewiątka w ramach NATO czy współpraca Trójmorza w ramach Unii Europejskiej – wyliczał.
Prezydent podkreślał, że dla bezpieczeństwa Europy i świata konieczne jest zacieśnianie więzi euroatlantyckich. Jeżeli będziemy silni, jeżeli będziemy odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy. Przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita – zapewniał.
Wyraził też wdzięczność wobec kolejnych prezydentów Stanów Zjednoczonych, którzy odwiedzają Polskę i „powtarzają twardo te słowa o gwarancjach bezpieczeństwa”. Zwłaszcza w trudnych czasach, kiedy odrodził się rosyjski imperializm, który dzisiaj próbuje zniszczyć naszego sąsiada, którego ze wszystkich sił wspieramy. I który – wierzymy w to głęboko – będzie wraz z nami także częścią wolnego świata, bo dzięki wolnemu światu i wsparciu obroni się przed rosyjską agresją – mówił Duda.
Szanujemy absolutnie i żądamy absolutnego przestrzegania niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów, tak jak dzisiaj przede wszystkim Ukrainy, która musi wrócić do swoich granic sprzed rosyjskiej napaści – nie tylko tej z 2022 roku, ale także tej pierwszej, z 2014 roku. Tego wymagają bezpieczeństwo, porządek świata, a także i siła, i przestrzeganie prawa międzynarodowego – grzmiał prezydent. Mrzonką jest – jak wydaje się niektórym – że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo. Otóż przykłady z historii – i to wcale niedalekiej – pokazują, że w obecnym stanie, wobec odradzającego się rosyjskiego imperializmu raczej nie będzie w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwa bez Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza przy obecnym, cały czas jeszcze niskim poziomie wydatków na obronność w stosunku do przywróconej na tory wojenne rosyjskiej gospodarki – analizował.
Prezydent stwierdził, że Polska musi namawiać wszystkich sojuszników do podnoszenia wydatków na obronność. Europa na czele ze Stanami Zjednoczonymi wygrała zimną wojnę właśnie także za sprawą polskiego oporu – Polaków, członków „Solidarności”, którzy chcieli wolności – ale także dzięki temu, że właśnie Rosja sowiecka nie odważyła się zaatakować silnego Zachodu, właśnie dlatego, że ten Zachód wydawał na swoje bezpieczeństwo ponad 3 proc. PKB we wszystkich krajach NATO. Taka była realizowana wtedy twarda polityka. I gospodarczo Rosja sowiecka nie była w stanie sobie z tym poradzić – opisywał.
Dzisiejsza Rosja też nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem. Ale on musi być silny. Musi być silny własnym potencjałem militarnym, musi być silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi – tłumaczył Duda. To są gwarancje tego, że Polska w tej części Europy będzie trwała jako nadal ten zwornik łańcucha wolnego świata, jakim są wszystkie państwa na północ i południe od nas; państwa, które wolność, suwerenność i niepodległość – tak jak my – cenią sobie ponad wszystko – podsumował.