14 listopada, 2024
Rolnik o wzroście cen jaj: od nowego roku może być po 100 hrywien za sztukę thumbnail
Biznes

Rolnik o wzroście cen jaj: od nowego roku może być po 100 hrywien za sztukę

Foto: ukragroconsult.com Ceny jajek w sklepach zmieniają się w kalejdoskopowym tempie, a nie w kierunku, jakiego chcieliby kupujący. Zniszczone fabryki drobiu Już zaczynasz myśleć, jak zaoszczędzić na jajkach na święta, kiedy tradycyjne „Mimoza”, „Krab” i wypieki będą kosztować kilkaset hrywien. Mając nadzieję, że do Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku liczby te spadną, […]„, informuje: businessua.com.ua

Rolnik o podwyżce cen jaj: od nowego roku może być po 100 hrywien za sztukę - INFBusiness

Zdjęcie: ukragroconsult.com

Ceny jaj w sklepach zmieniają się w kalejdoskopowym tempie, a nie w kierunku, jakiego chcieliby kupujący.

Zniszczono fabryki drobiuJuż zaczynasz myśleć o tym, jak zaoszczędzić na jajkach na święta, kiedy tradycyjne „Mimoza”, „Krab” i wypieki będą kosztować kilkaset hrywien. Nie warto mieć nadziei, że do Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku liczby te spadną. Nie daj Boże, jak twierdzą eksperci, aby przyszły przed Wielkanocą.

Rolnik o rosnących cenach jaj: od nowego roku może być po 100 hrywien za sztukę - INFBusiness

Dla Mychajło Trawieckiego hodowla kurczaków to raczej hobby, ale hoduje kilkaset ptaków. Zdjęcie: archiwum osobiste Mychajło Traweckiego

Wzrost cen jaj, jak zauważył w rozmowie z dziennikarzem Krótko o specjalista ds. hodowli zwierząt, lekarz weterynarii i rolnik Mychajło Trawiecki z Pryluka w obwodzie czernihowskim jest całkowicie przewidywalny.
– Podwyżka cen jest całkiem logiczna, bo fizycznie jajek nie ma – dziwi się pytaniu Krótko o Mychajło Trawiecki. – Wystarczy spojrzeć, ile ferm drobiu „zamknięto” w związku z wojną. Po drugie: jest sezon. Zrobiło się chłodniej, godziny dzienne skróciły się, w związku z czym kury składają mniej jaj.
Największa ferma drobiu w Europie została zniszczona na początku wojny – w marcu 2022 roku. To ferma drobiu „Czornobaiwska”, która trafiła na okupowane tereny. Następnie około 4,5 miliona kurczaków zmarło z głodu i pragnienia. Pracownicy nie mogli dotrzeć do fabryki, aby nakarmić ptaki. Tam też nie było prądu. Potem ceny jaj zaczęły rosnąć.

To nie jedyna strata fermy drobiu na Ukrainie – dotknęła wiele przedsiębiorstw, szczególnie na terenach wcześniej lub obecnie okupowanych. Prawie milion drobiu zginęło w wyniku ostrzału największej fabryki w obwodzie donieckim, która codziennie produkowała około pół miliona jaj. To jest przedsiębiorstwo „Phoenix”. Nazwa jest symboliczna: właścicielom udało się wskrzesić fermę drobiu pod Światohirskiem po jej zniszczeniu w obwodzie ługańskim. Na początku tego roku w obwodzie donieckim pracowały jeszcze tylko dwie z 13 ferm drobiu. Dotknięte zostały także fermy drobiu w Charkowie, Chersoniu i innych regionach.

Cena paszy wzrosła dwukrotnieKolejną przyczyną wzrostu cen jaj jest cena zboża, będącego główną paszą dla drobiu. Ona także urosła. Pola pszenicy w wielu „chlebowych” strefach Ukrainy zostały spalone w wyniku ostrzału. Część ziemi z oczywistych powodów nie jest zasiewana, a tam, gdzie można było zasiać zboże, rolnicy nie ryzykowali żniw: z powodu piekielnego upału w kopalniach, jak mówili Krótko oeksplodowały.

– Cena nabycia wzrosła. W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny zbóż wzrosły dwukrotnie, a to jest główna pasza. Ma to wpływ na ceny mleka, mięsa i samej wołowiny. Ale nawet ziemniaki na bazarze kosztowały 30 hrywien, a w zeszłym roku było ich pięć. Wzrost cen jaj jest naturalny.

Przy okazji

Jajka są zieloneMychajło Trawiecki hoduje kilkaset kurczaków. Część z nich składa jaja nie proste, ale… zielone.

– Zielone jajka nie różnią się smakiem od zwykłych jajek, zawierają jednak mniej cholesterolu – wyjaśnia rolnik. – Ich użyteczność można porównać do przepiórek.

Rolnik sprzedaje im o dziesięć hrywien drożej niż zwykłe – kilkanaście za 70 hrywien. W Prylukach zwykłe kurczaki na targu kosztują 60 hrywien, choć np. we Lwowie czy Kijowie nie wszędzie je znajdziemy na targowiskach za 70 hrywien – cena oscyluje wokół ośmiu dziesiątek. A sprzedawcy z wzdychaniem ostrzegają, że to jeszcze nie koniec. Zwykle szalony popyt na nie zaczyna się w połowie grudnia. Ci sami sprzedawcy przewidują ponuro: do Nowego Roku cena może wzrosnąć do 100 hrywien.

Źródło: kp.ua

Powiązane wiadomości

Inflacja po odmrożeniu cen energii wzrośnie do 5,6 proc. Raport NBP

rmf24 .pl

Kursy walut na wieczór 7 listopada: dolar tanieje na giełdzie międzybankowej, euro drożeje

minfin com.ua

Elon Musk, Pete Hegseth, Vivek Ramaswamy – drużyna Donalda Trumpa: bez jastrzębi, ale z siłami pokojowymi

business ua

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej