15 listopada, 2024
Kamil Piątkowski: Nie będą rozczarowany, jeśli mecz z Portugalią zacznę na ławce thumbnail
Sport

Kamil Piątkowski: Nie będą rozczarowany, jeśli mecz z Portugalią zacznę na ławce

Dzisiaj wieczorem na Estadio do Dragao w Porto piłkarska reprezentacja Polski w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów zmierzy się z Portugalią. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze, którym do zapewnienia sobie po raz kolejny gry w ćwierćfinale tych rozgrywek wystarczy remis. Polacy wciąż mają szansę, by zagrać w najlepszej ósemce, ale by tego dokonać, musieliby wygrać dwa ostatnie mecze. „Zdecydowanie zawsze patrzę na najwyższe cele. Jeżeli są możliwości do tego, by zająć drugie miejsce, to chcę to zrobić” – mówi w…”, — informuje: www.rmf24.pl

Dzisiaj wieczorem na Estadio do Dragao w Porto piłkarska reprezentacja Polski w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów zmierzy się z Portugalią. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze, którym do zapewnienia sobie po raz kolejny gry w ćwierćfinale tych rozgrywek wystarczy remis. Polacy wciąż mają szansę, by zagrać w najlepszej ósemce, ale by tego dokonać, musieliby wygrać dwa ostatnie mecze. „Zdecydowanie zawsze patrzę na najwyższe cele. Jeżeli są możliwości do tego, by zająć drugie miejsce, to chcę to zrobić” – mówi w rozmowie z RMF FM Kamil Piątkowski. Obrońca RB Salzburg ma ostatnio dobry czas w klubie. M.in.: o występach w Lidze Mistrzów, grze w kadrze z naszym reprezentantem rozmawiał w Porto Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM.

Kamil Piątkowski na zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski w Porto przyjechał bardzo podbudowany ostatnimi dobrymi występami w klubie. Obrońca naszej kadry rozegrał już w tym sezonie ligowym 22 spotkania w tym 4 w Lidze Mistrzów. 

Długo czekałem na ten moment, aż będę grał od początku w Salzburgu. Na bycie takim, można powiedzieć, pierwszym na swojej pozycji. Czuję się teraz komfortowo. Przede wszystkim, że trener zaufał mi w Red Bullu i jestem pierwszym wyborem. Potrzebowałem tego. Było sporo tych wyjazdów, przyjazdów, wypożyczeń. Półrocznych, dobrych, złych, fajnych doświadczeń, trochę gorszych, dlatego teraz czuję się przede wszystkim komfortowo, że mogę w Salzburgu w końcu grać  – podkreśla Kamil Piątkowski.

Powołanie Piątkowski z pewnością otrzymał nie tylko za regularną grę w klubie, ale też za to, jak zaprezentował się podczas ostatniego zgrupowania. Szczególnie zaś za to, jak wyglądała gra obrony naszej reprezentacji, po tym jak pojawił się w meczu z Chorwacją zremisowanym 3:3. 

Sam obrońca zaznacza jednak, że nie czuje się wygranym.

Zdecydowanie nie, ale na pewno cieszę się, że miałem możliwość zagrania w tym meczu i przede wszystkim, że zrobiłem swoją robotę. Tak jak mówię – gdy wychodzę na boisko, to żeby dać maksa – wyjaśnia Piątkowski.

Obrońca RB Salzburg podkreśla, że dobrze czuje się w ustawieniu z 3 obrońcami, bo tak grał w Rakowie Częstochowa.

Jak przechodziłem z Zagłębia do Rakowa, to było ciężko się przestawić z czwórki na trójkę, a z trójki na czwórkę to przychodzi naturalnie. Jeżeli więc chodzi o grę czwórką, a tu przychodzę, przyjeżdżam na kadrę, gramy trójką, no to zdecydowanie jest to dla mnie dużo łatwiejsza rzecz – mówi Kamil Piątkowski, który zadaje kłam teorii o tym, że zmiana ustawienia z 4 na 3 z tyłu jest trudna. 

Obrońca kadry w tym sezonie rozegrał 4 mecze w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Jego zespół odniósł w tych meczach jednak 3 porażki. Mimo przegranych meczów sama gra w Lidze Mistrzów to duża lekcja i wyzwanie. 

Mówimy tutaj o najlepszej lidze świata, więc myślę, że jest to sportowo duże wyzwanie, przede wszystkim emocjonalne. Myślę, że każdy zawodnik, który gra w piłkę, marzy, by zagrać w Lidze Mistrzów i usłyszeć jej hymn. Jest to coś specjalnego. Ja specjalnie tymi spotkaniami nie staram się stresować. Staram się to traktować jak każdy mecz, więc staram się do tego podchodzić bardzo spokojnie i dopiero po meczu analizować, gdzie faktycznie byłem i z kim grałem – wyjaśnia Piątkowski, który w piątkowym meczu może znaleźć się w wyjściowej jedenastce na mecz z Portugalią.

Nie, nie będą rozczarowany, jeśli mecz z Portugalią zacznę na ławce. Myślę, że to jest kwestia wyboru trenera. On wybierze najlepszą jedenastkę. Jestem profesjonalistą. Jeżeli trener zdecyduje, że mam grać, będę grał. Jeżeli będę na ławce, to będę na ławce – mówi z pełnym spokojem Kamil Piątkowski.

Skład meczowy poznamy ok. 1,5 godz. przed rozpoczęciem spotkania. 

Pierwszy gwizdek spotkania Portugalia – Polska na Estadio do Dragao usłyszymy o 20:45.  

Powiązane wiadomości

Grad bramek w Poznaniu. Lech rozgromił Legię

rmf24 .pl

Sensacja! Gol Polaka wyeliminował Messiego i spółkę z walki o tytuł

rmf24 .pl

Alarmujące dane tuż przed startem sezonu. Adam Małysz uderza w FIS

przegladsportowy .onet.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej