“W polskich kinach zagościł najbardziej wyczekiwany film roku. Mowa o „Gladiatorze II” Ridleya Scotta, sequelu wielkiego przeboju kinowego z 2000 roku. Pierwszy „Gladiator” zarobił w kinach na całym świecie ponad pół miliarda dolarów i zdobył pięć Oscarów. Czy kontynuacja ma szansę powtórzyć ten sukces?”, — informuje: film.dziennik.pl
Prognozowany jest też sukces kasowy przewyższający pierwowzór.
„Gladiator” jak „Ojciec chrzestny” Jeszcze przed premierą Ridley Scott zaskoczył fanów wyznaniem sugerującym, że jego wielki przebój kinowy „Gladiator” z 2000 roku przerodzi się w trylogię. W wywiadzie dla magazynu „Première” reżyser porównał swoje nowe dzieło do „Ojca chrzestnego” i zasugerował, że na jednym sequelu nie poprzestanie.
Według Scotta trzecia część miałaby opowiadać o dalszych losach postaci granej w „dwójce” przez Paula Mescala.
Podpaliłem lont… Finał „Gladiatora II” przypomina „Ojca chrzestnego”, w którym Michael Corleone kończy na pozycji, której nie chciał i zastanawia się: „Co teraz, ojcze, mam robić?”. Mój następny film opowie zatem o człowieku, który nie chce być tam, gdzie jest – stwierdził reżyser.
Do słów Scotta odniósł się sam gwiazdor „Gladiatora II”. Tak, Ridley mi o tym powiedział, lecz dopiero wczoraj. Czekam więc, co się wydarzy, choć naturalnie jestem zainteresowany – skomentował Mescal.
O czym jest „Gladiator”? Bohaterem filmu jest generał Maximus (Russell Crowe), który po tym, jak zakończył kolejną udaną wyprawę wojenną, zostaje zmuszony do ucieczki przez zazdrosnego o jego wpływy u Cesarza dziedzica tronu Commodusa (Joaquin Phoenix). W efekcie intrygi Maximus trafia do niewoli i zostaje gladiatorem. Powraca do Rzymu z zamiarem pomszczenia śmierci syna i żony. Wie, że jedyną siłą potężniejszą od samego Cesarza jest wola ludu, może dokonać swej zemsty, zostając największym bohaterem całego Imperium.
„Gladiator” to epicka opowieść o odwadze i zemście osadzona w realiach Cesarstwa Rzymskiego roku 180 n.e. Widowisko Ridleya Scotta zarobiło w kinach na całym świecie ponad pół miliarda dolarów, zatem nie ma co się dziwić, że decydenci z Hollywood od dawna naciskali reżysera w sprawie sequela. I w końcu się doczekali.
Niedługo przed premierą długo wyczekiwanego „Gladiatora II” w polskich kinach ponownie zagości oryginalny „Gladiator”, uznawany często za najlepszy film kostiumowy w historii i nagrodzony pięcioma Oscarami – w tym właśnie za kostiumy, ale również za efekty specjalne i za rolę Russella Crowe’a.
„Gladiator” z 2000 roku pojawi się znów na ekranach polskich kin 27 września.
O czym jest „Gladiator II”? Bohaterem nowego filmu jest Lucjusz (Paul Mescal), który jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzących Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.
W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się także Pedro Pascal, Denzel Washington i Connie Nielsen, która występowała już także w oryginalnym „Gladiatorze”.
„Gladiator II” wszedł na ekrany polskich kin 15 listopada.